Skąd wzięła się taka plotka? W jednym z wywiadów prezes ITI Jan Wejchert powiedział, że inwestycja w zespół z Łazienkowskiej jest trudna. Na dodatek szefowie ITI nie są zadowoleni z wyników sportowych Legii, a także zbyt wolnego tempa zmian w polskim futbolu. "Nie sprzedajemy Legii. Wkładamy w nią pieniądze i jesteśmy gotowi to robić, ale pod warunkiem, że zwiększy się poziom sportowy drużyny. Potrzebujemy jasnej obietnicy władz samorządowych dla tego klubu w kwestii budowy nowego stadionu" - powiedział na łamach "Faktu" Paweł Kosmala, członek zarządu ITI. "To jakaś bujda na resorach. W Legii od pewnego czasu wszystko jest na wysokim poziomie, mamy stabilizację i nic nie powinno się zmieniać. Możemy się skupiać tylko na treningach i dobrej grze, a jeśli mielibyśmy zmienić właściciela, to byłaby to dla nas bardzo zła wiadomość" - stwierdził piłkarz Legii Tomasz Kiełbowicz. "Często spotykam się z prezesem i nic mi nie wiadomo, aby istniał temat sprzedaży Legii" - wyznał szkoleniowiec warszawskiej drużyny Jan Urban.