"Uważamy, że kartka była niezasłużona, a zachowanie tego piłkarza miało pozytywny, a nie negatywny wpływ na przebieg wydarzeń" - powiedział wiceprezes Legii Leszek Miklas, cytowany przez "GW". W 90. minucie piątkowego spotkania Widzewa z Legią (0:1) doszło do przepychanek, w wyniku których sędzia pokazał czerwone kartki dwójce warszawskich Brazylijczyków - Eltonowi oraz właśnie Juniorowi. Pierwszy, co pokazały telewizyjne powtórki po wymianie uderzeń z Jakubem Rzeźniczakiem, opluł innego widzewiaka Marcina Nowaka. "W jego sprawie nie złożymy odwołania. Ale Junior nie zasłużył na wyrzucenie z boiska" - mówił Miklas. "Analizowaliśmy telewizyjne powtórki. Junior odpędzał zawodników Widzewa" - oświadczył wiceprezes Legii. Posiedzenie Wydziału Dyscypliny PZPN tradycyjnie odbędzie się w czwartek.