Do konfrontacji z Legią Ajax przystępuje po pięciu ligowych zwycięstwach z rzędu. Mistrz Polski natomiast pierwszy mecz po przerwie zimowej rozegrał w sobotę, pokonując w Gdyni Arkę 1-0. - W kontekście analizy gry rywala to sprawia pewną trudność, ale jesteśmy dobrze przygotowani. W Gdyni był nasz człowiek i przekazał mi odpowiednie informacje o Legii. Nie mogę ich ujawnić, bo najpierw muszę porozmawiać z moimi zawodnikami - powiedział Bosz na środowej konferencji prasowej. Oba zespoły spotkały się ze sobą przed dwoma laty na tym samym etapie rozgrywek. W Amsterdamie Legia przegrała 0-1, a w Warszawie 0-3. W dwumeczu w sumie trzy bramki strzelił Arkadiusz Milik, który obecnie jest zawodnikiem SSC Napoli. - Składy drużyn bardzo się zmieniły. W porównaniu do tamtych meczów w naszym klubie pozostało zaledwie siedmiu zawodników. To praktycznie nowy zespół. Podobnie wygląda sytuacja w Legii i nie wiem czego się po niej spodziewać - ocenił Bosz. Obecnie najskuteczniejszymi zawodnikami Ajaksu są Duńczyk Kasper Dolberg i Holender Davy Klaassen. Obaj zdobyli w tym sezonie ligowym po 10 goli. - Nieważne kto strzeli bramki w czwartkowym spotkaniu. Mam nadzieję, że zagramy zespołowo. Uważam, że powinniśmy pokonać Legię. Zawsze podchodzę do meczów mojego zespołu z takim przekonaniem - podkreślił szkoleniowiec Ajaksu. Bosz nie lekceważy jednak polskiego zespołu. - Jesienią Legia zremisowała w Lidze Mistrzów z Realem Madryt i pokonała Sporting Lizbona. To świadczy o dużym potencjale Legii - ocenił. W konferencji wziął udział również pomocnik Ajaksu Daley Sinkgraven, który grał przeciwko warszawskiej drużynie dwa lata temu. - Pamiętam te zwycięstwa, ale nie wiem jak teraz wygląda zespół Legii. Dobrze czujemy się w ofensywie i będziemy chcieli to pokazać w czwartek. Przed meczem zamierzamy wyjść do parku i zaczerpnąć świeżego powietrza. Nic nie wiem o panującym w Warszawie smogu - dodał 21-letni Sinkgraven. Mecz Legia Warszawa - Ajax Amsterdam w 1/16 finału Ligi Europejskiej w czwartek o godz. 21.05.