Do tej pory najwięcej kibiców na ligowym meczu w Gdańsku pojawiło się 11 kwietnia 2015 roku - wygrane przez Lechię 1-0 spotkanie z Legią Warszawa obejrzało 36 500 osób. Drugie miejsce na tej liście zajmuje inauguracyjna konfrontacja na tym stadionie 14 sierpnia 2011 roku z Cracovią (1-1) - 34 444, a trzecie rozegrana 18 września 2016 roku zwycięska (2-1) potyczka z Lechem Poznań - 26 054. - Mamy nadzieję, że w niedzielę uda się w Gdańsku ustanowić nowy rekord. We wtorek sprzedaliśmy ponad 21 tysięcy biletów, a prognoza, oparta na porównaniu dynamiki dystrybucji wejściówek z poprzednich meczów, przewiduje, że podczas spotkania z Legią na trybunach może zasiąść nawet 37 500 widzów - powiedział rzecznik prasowy Lechii Jakub Staszkiewicz. W tym sezonie najwyższą frekwencję zanotowano 25 września podczas meczu 10. kolejki Lech - Arka Gdynia (0-0) - na poznańskim obiekcie naliczono 39 539 kibiców. Tego wyniku w niedzielę w Gdańsku na pewno nie uda się poprawić. - Pojemność Stadionu Energa Gdańsk wynosi ponad 40 tysięcy osób, ale mamy możliwość przyjęcia 37 500 osób. Z Warszawy przyjedzie bowiem 1800 kibiców, a miejsce, które zajmą na trybunach musi być otoczone sektorami buforowymi. Konfrontacja Lecha z Arką była tzw. meczem przyjaźni i w Poznaniu takiego zabiegu nie trzeba było stosować. Poza tym przed spotkaniem z Legią nie rozdajemy darmowych wejściówek - wyjaśnił Staszkiewicz.Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy