Kliknij, by przejść do zapisu relacji na żywo z meczu Lechia Gdańsk - Zagłębie Sosnowiec Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne z meczu Lechia - Zagłębie Sosnowiec Lechia i Zagłębie w tabeli plasują się po przeciwnych biegunach i różnica klas na boisku w Gdańsku długimi momentami była bardzo widoczna. Wynik meczu otworzył się dość szybko. Tak jak można było się tego spodziewać, Lechia przycisnęła rywala i Patryk Lipski - po dość przypadkowym podaniu - opanował piłkę na linii 16 metra i płaskim strzałem z powietrza umieścił piłkę w bramce przeciwnika. Chwilę później fatalny błąd popełnił bramkarz Matko Perdijić. Golkiper gości złapał piłkę po podaniu Zarko Udoviczicia i Lechia stanęła przed szansą na zdobycie bramki z pośredniego rzutu wolnego w polu karnym. Mocny strzał został jednak zablokowany. Gdy Lechia cofnęła się, by złapać oddech, Zagłębie wrzuciło wyższy bieg. Ładną akcję prawą stroną przeprowadził Szymon Pawłowski, który wypatrzył w polu karnym Konrada Wrzesińskiego. Ten dość szczęśliwie zdołał dograć do Vamary Sanogo, który z bliskiej odległości nie miał problemów z wyrównaniem stanu meczu. Od tamtej pory gra się wyrównała i obie ekipy miały swoje szanse. Najlepszą wykorzystał w doliczonym czasie pierwszej połowy Jarosław Kubicki, dzięki czemu gospodarze schodzili na przerwę z prowadzeniem 2-1. Pomocnik gdańszczan skorzystał ze znakomitego wycofania piłki przez Lukasa Haraslina, który wcześniej w łatwy sposób ograł w polu karnym dwóch rywali. Równie dobrze jak pierwsza połowa, rozpoczęła się dla gdańszczan druga. Tuż po wznowieniu gry faulowany w polu karnym przez Arkadiusza Jędrycha był Haraslin i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Flavio Paixao i mocnym strzałem zdobył swojego siódmego gola w sezonie. Przewaga nowego lidera tabeli w drugiej części meczu zrobiła się jeszcze wyraźniejsza, a Zagłębie - mimo ambitnej postawy - traciło nadzieję, że może odwrócić losy meczu. Sosnowiczanie próbowali atakować, ale nadziewali się przy tym na kontrataki. Jeden z nich bardzo ładnie rozprowadził Patryk Lipski. Po odbiorze Jarosława Kubickiego pomocnik Lechii poradził sobie z Jędrychem przed polem karnym, po czym spokojnym strzałem nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. 4-1, nokaut! Gospodarze nie potrzebowali już wiele wysiłku, by dowieźć korzystny rezultat do końca spotkania. Wynik ten gwarantuje Lechii pozycję lidera przynajmniej do czasu, gdy swój mecz rozegra Jagiellonia Białystok, bądź swoje spotkania bardzo wysoko wygrają Legia Warszawa lub Korona Kielce. Wojciech Górski Lechia Gdańsk - Zagłębie Sosnowiec 4-1 (2-1) Bramki: 1-0 Lipski (8.), 1-1 Sanogo (23.), 2-1 Kubicki (45+1.), 3-1 Paixao (50. - z rzutu karnego), 4-1 Lipski (63.). Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Michał Nalepa. Zagłębie Sosnowiec: Arkadiusz Jędrych. Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 10 023. Lechia Gdańsk: Zlatan Alomerovic - Joao Nunes, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenovic - Konrad Michalak, Jarosław Kubicki, Daniel Łukasik (81. Tomasz Makowski), Patryk Lipski, Lukas Haraslin (84. Karol Fila) - Flavio Paixao (74. Artur Sobiech). Zagłębie Sosnowiec: Matko Perdijic - Michael Heinloth, Arkadiusz Jędrych, Mateusz Cichocki, Zarko Udovicic - Konrad Wrzesiński (81. Dejan Vokic), Sebastian Milewski, Tomasz Nowak (73. Junior Torunarigha), Szymon Pawłowski, Alexandre Cristovao (86. Giacomo Melo) - Vamara Sanogo. Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Ranking Ekstraklasy - sprawdź!