Liderem tabeli jest "Jaga", jednak Lechia ma na koncie tyle samo punktów. W poprzednim starciu obu tych drużyn lepsi byli "Biało - zieloni", którzy wygrali 1:0 po fenomenalnej bramce Aleksandara Kovaczevicia. Serba nie ma już w zespole z Trójmiasta - do końca sezonu przebywać będzie na wypożyczeniu w Śląsku Wrocław. - Mecz z Jagiellonią Białystok zadecyduje o tym, która z drużyn będzie zajmować pierwsze i drugie miejsce w tabeli. Ale tylko na chwilę obecną. To nie jest spotkanie, które decyduje o mistrzostwie Polski. Dlatego nie skupiamy się tylko na tym jednym meczu, tylko chcemy być w dobrej dyspozycji przez całą rundę wiosenną - powiedział "Peszkin" w rozmowie z oficjalną stroną gdańskiego klubu. Lechia dobrze radziła sobie w przedsezonowych przygotowaniach. Podopieczni Piotra Nowaka nie przegrali żadnego meczu. - Na obozie w Turcji ćwiczyliśmy różne warianty taktyczne, dlatego jesteśmy elastyczni, jeśli chodzi np. o ustawienie. Na pewno chcemy grać ofensywnie, ale z drugiej strony wyrachowanie. Nie będziemy się martwić, jeśli będziemy wygrywać po 1:0. Takie zwycięstwa też dają trzy punkty - zaznacza skrzydłowy Lechii i reprezentacji Polski. Początek starcia w Gdańsku w niedzielę o godzinie 18:00.