W pierwszej kolejce rozgrywek Lotto Ekstraklasy w 2019 roku spotkają się dwie drużyny, które jesienną część sezonu muszą zapisać "na plus" - nieoczekiwany lider tabeli Lechia Gdańsk oraz obecnie piąta w zestawieniu Pogoń Szczecin (do Lechii tracąca 11 punktów, ale do Lecha Poznań zaledwie dwa). - Spotkają się dwie drużyny, które w tym sezonie sprawiły niespodzianki - powiedział Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk. - Pogoń bardzo dobrze operuje piłką, bardzo dobrze gra. Podczas zgrupowania zimowego w Turcji mieszkaliśmy w sąsiednich hotelach, oglądaliśmy swoje sparingi. Bardzo doceniamy pracę sztabu szkoleniowego ze Szczecina, ich filozofię piłki, którą wprowadzają oraz to, jak Pogoń się rozwija. Drużyna ta, podobnie jak Lechia, była w trudnej sytuacji, jest wiele podobnych składowych, jak choćby dużo młodzieży wpuszczanej na boisko w pierwszym składzie. Zapowiada się naprawdę ciekawe spotkanie. Potrzebne nam są punkty, tak samo jak drużynie ze Szczecina. My bronimy pozycję lidera, Pogoń chciałaby się umocnić w górnej części tabeli. Myślę, że to będzie jeden z ciekawszych meczów. My postaramy się zdobyć o jedną bramkę więcej. W pierwszym meczu Lechii w Lotto Ekstraklasie w 2019 roku najprawdopodobniej zabraknie co najmniej trzech podstawowych zawodników. Chodzi o kontuzjowanych Rafała Wolskiego, Patryka Lipskiego oraz Lukasza Haraslina. Szkoleniowiec lidera tabeli jednak nie zamierza się załamywać. - Rafał Wolski to zawodnik z kategorii "artysta", na którego pracuje cała drużyna, dla którego kibice przychodzą na stadion - przyznał Stokowiec. - Potrafi jednym zagraniem rozmontować obronę przeciwnika. To na pewno dla nas jest wielka strata, ale jestem daleki od tego, aby się z tego powodu załamywać. Musimy pokonywać wiele przeszkód, a to jest przeszkoda, którą również pokonamy. Zespół do wiosennych meczów przygotowywał się bez Rafała i myślę, że zawodnicy już to zaakceptowali, iż zabraknie tego gracza. Patryk Lipski natomiast przepracował cały obóz w Turcji, ale nie wystąpił w ostatnim sparingu. Jak podał szkoleniowiec "Biało-Zielonych", istnieje ryzyko, że kontuzja może mu się odnowić i istniało zagrożenie, że może skończy się to zabiegiem stawu skokowego. - Myślę jednak, że będzie dobrze, i że Patryk będzie grał - dodał Stokowiec. - Wydawało się, że będzie musiał sobie zrobić przerwę, ale okazało się, że nie wygląda to najgorzej. Być może Lipski znajdzie się w jedenastce na mecz z Pogonią. Z kolei Lukasz Haraslin doznał urazu stopy. - To uraz kostny, podejrzenie pęknięcia, czy nawet złamania - powiedział Piotr Stokowiec. - W tego typu urazach ważny jest czas. Zapewne zajmie to jeszcze chwilę, ale myślę, że Lukasz będzie z dnia na dzień gotowy do tego, by trenować i grać. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Lechia Gdańsk podejmie Pogoń Szczecin na własnym stadionie w sobotę 9 lutego o godzinie 20:30. W pierwszym meczu tych dwóch drużyn zwyciężyła Lechia 3-2. Łukasz Razowski, Gdańsk Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Czytaj także: Kamil Kosowski: Oto priorytet dla klubów EkstraklasyLeśnodorski ratuje Wisłę. Wywiad z nim nielegalny!"Kosa": Dlaczego zabrakło pieniędzy na Kosztala? Radomski: Ekstraklasie potrzebna jest rewolucja! Oto 10 najlepszych transferów zimowych w Ekstraklasie!Śrutwa: Ta liga jest nieobliczalna! Dlaczego polscy milionerzy trzymają się z daleka od Ekstraklasy?