Haraslin nabawił się poważnej kontuzji kolana podczas meczu 2. kolejki z Cracovią, przegranego przez Lechię Gdańsk 0-1. - Zaczynam trudną walkę o powrót najpierw do zdrowia, a potem na boisko. Jestem tydzień po zabiegu i teraz najważniejsze jest, by zmniejszyć obrzęk kolana - opowiada Haraslin. - Zajęcia rehabilitacyjne mam każdego dnia po dwa razy dziennie. Rano ćwiczę ok. 3,5 godziny, a po południu przez 1,5 - 2 godziny mam zabiegi, które polegają na chłodzeniu kolana lodem, co pozwala na zmniejszenie opuchlizny. To wszystko potrwa ok. miesiąca, po którym wrócę z Łodzi do Gdańska i kolejne etapy rehabilitacji będę przechodził już tutaj na miejscu - dodaje pomocnik. Nie wiadomo jeszcze, kiedy pomocnik będzie w stanie wrócić na boisko, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że w rundzie jesiennej nie pomoże już swojej drużynie. WG Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy