Kobieca drużyna Lechii Gdańsk na co dzień występuje w III lidze, w której zajmuje obecnie lokatę w środku tabeli - podopieczne trenera Roberta Bandrowskiego są szóste w 12-zespołowej stawce. Wojewódzki Puchar Polski jest niejako przerywnikiem w ligowej szarzyźnie. Tu Biało-Zielone spisywały się rewelacyjnie, po pokonaniu Jastrzębia Malbork 2-0 i Stali Jezierzyce 6-0 zameldowały się w finale regionalnych rozgrywek. Na zwycięzcę decydującego starcia oprócz cennego trofeum czekało miejsce w centralnej edycji Pucharu Polski. Mecz finałowy w Rusocinie miał uroczystą oprawę na jaką zasłużył, był szeroko promowany i transmitowany przez kanał YouTube Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, Naprzeciw lechistek stanęła drużyna Pogoni Gościniec nad Wisłą Tczew. To zespół występujący w IV lidze kobiet, mimo że niżej notowany był faworytem regionalnego finału. Wszystko dlatego, że ta drużyna to rezerwy I-ligowej Pogoni Dekpol Tczew i mogą z jej zawodniczek korzystać. Tak też się stało, dlatego w finale obeszło się bez niespodzianki. Pogoń wygrała wysoko 5-1, już do przerwy prowadząc 4-0. Honorową bramkę dla Lechii zdobyła kapitan Lidia Zakrzewska, a dla tczewianek strzelały - Magdalena Sobal - cztery razy i kapitan Agnieszka Rembalska. Tym samym Pogoń Gościniec nad Wisłą Tczew obroniła zdobyty w poprzednim sezonie Wojewódzki Puchar Polski. Brawa dla obu drużyn za dobry mecz i ciekawą walkę. Lewandowski znowu strzela w LM - zobacz bramki! Pogoń Gościniec nad Wisłą Tczew - Lechia Gdańsk 5-1 (4-0) Bramki: Magdalena Sobal 15’, 20’, 43, 76’, Agnieszka Rembalska 19’ - Lidia Zakrzewska 67’ Pogoń: Niemaszyk - Jędrzejewska, Jeleń, Wołeszko, Ścisłowska, Sobal, Biskupska, Rembalska, Węsierska, Talenta, Lemczak. Lechia: Palacios - Marcinkowska, Zakrzewska, Sturmowska, Lewna, Szmatuła, Formella, Chuda, Baj, Kulla, Łapińska. Maciej Słomiński