Rezerwy Lecha Poznań w dotychczasowych rozgrywkach drugiej ligi nie zremisowały ani razu. Pięć wygranych połączyły z pięcioma porażkami, a w starciu z przedwojennym mistrzem Polski, Garbarnią Kraków z kolejną wygraną miały kłopot. Wydawało się, że to rywale zakończą mecz we Wronkach zwycięsko, gdy w końcówce meczu gola strzelił Michał Feliks. Była to jego trzecia stuprocentowa sytuacja, wreszcie wykorzystana. Lech jednak zdołał wyrównać. W doliczonym czasie gry Garbarnia sama strzeliła sobie gola po dośrodkowaniu Eryka Kryga.Nie koniec na tym, bo w czwartej minucie doliczonego czasu gry Bartosz Mrozek z trudem obronił strzał rywali, który był w istocie piłką meczową. Rezerwy zremisowały po raz pierwszy. Lech II Poznań - Garbarnia Kraków 1-1 (0-0) Bramki: 0-1 Feliks (86.), 1-1 Nakrošius (90., samobójcza) LECH: Bartosz Mrozek - Filip Borowski, Adrian Laskowski, Adrian Laskowski, Krystian Palacz Ż - Łukasz Norkowski, Antoni Kozubal (90. Tymoteusz Klupś), Patryk Gogół (74. Eryk Kryg) - Damian Kołtański Ż (63. Filip Wilak), Roko Baturina (63. Norbert Pacławski), Jakub Antczak (63. Jakub Karbownik) GARBARNIA: Dorian Frątczak - Mateusz Bartków, Mateusz Duda, Michał Klec, Daniel Morys Ż, Jakub Banach, Kacper Duda (69. Jakub Kuczera), Donatas Nakrošius Ż, Wiktor Szywacz (88. Dawid Malik), Bartłomiej Purcha (46. Bartłomiej Korbecki), Michał Feliks