Lech jako ostatni zespół w ekstraklasie rozpoczął przygotowania do drugiej części sezonu. Pierwsze zajęcia odbyły się w poniedziałek, a potem drużyna spędziła trzy dni na zgrupowaniu we Wronkach. Nawałka do Turcji zabrał dość szeroką - 32-osobową kadrę. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, szkoleniowiec chce bliżej przyjrzeć się młodzieży z klubowej akademii. Z pierwszym zespołem będą trenować m.in. 16-letni bramkarz Krzysztof Bąkowski oraz 17-letni pomocnicy Jakub Kamiński i Filip Marchwiński. W ekipie "Kolejorza" póki co nie ma większych zmian. Zespół opuścił hiszpański napastnik Dioni Villalba, a z Bytovii Bytów klub z Wielkopolski pozyskał Juliusza Letniowskiego. Wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymał obrońca Dimitrios Goutas, ale Grek trenuje z Lechem i też poleciał na obóz. Nawałka nie wyklucza, że do drużyny może dołączyć nowy napastnik, więcej wzmocnień nie planuje. "Kolejorz" w Belek ma zaplanowanych pięć sparingów: z bułgarskim Etyr 1924 Wielkie Tyrnowo (23.01), trzy dni później rozegra dwa spotkania - z liderem słowackiej ekstraklasy DAC Dunajska Streda (26.01) i austriackim SK Sturm Graz. Następnie 30 stycznia z serbskim FK Vożdovac, a dzień później z utytułowanym Szachtarem Donieck, aktualnym liderem ukraińskiej ekstraklasy. "Wyniki sparingów są ważne, ale też nie są one celem samym w sobie. Musimy też pamiętać, na jakim etapie jesteśmy. Czeka nas dużo pracy związanej z przygotowaniem podbudowy motorycznej, sporo zajęć taktycznych. Także musimy sprawdzić różne warianty personalne co do składu. W wyjściowym zestawieniu na pewno nie zakończymy sezonu" - mówił przed wyjazdem szkoleniowiec lechitów. Na początku pobytu w Turcji poznańscy piłkarze będą trenować nawet cztery razy dziennie. Rundę wiosenną Lech rozpocznie 8 lutego, przed własną publicznością będzie podejmować będzie Zagłębie Lubin. Obecnie na poznańskim stadionie trwa wymiana murawy.