Gajos urodził się i wychował w podczęstochowskiej Blachowni. Za sprawą trenera Zbigniewa Dobosza trafił do dziecięcych drużyn Rakowa i szybko zaliczał kolejne poziomy. Jako 18-latek zadebiutował w pierwszej drużynie Rakowa, wtedy drugoligowej. Szybko stał się najjaśniejszym punktem drużyny, którą zaczął prowadzić obecny selekcjoner Jerzy Brzęczek. Po trzech pełnych sezonach w Rakowie wykupiła go Jagiellonia Białystok, a po kolejnych ponad trzech - z Białegostoku przeniósł się do Poznania. Wszystko wskazuje na to, że latem przyszłego roku 27-letni obecnie zawodnik znów zmieni klub. Ostatnie rozmowy o przedłużeniu kontraktu z Lechem obie strony prowadziły wiosną. Gajos ostatnio był rezerwowym, ale we wtorkowym spotkaniu Pucharu Polski być może zagra od początku. Trener Ivan Djurdjević musi dokonać zmian, bo zespół zagrał w sobotę kompromitująco słabo. - Liczę, że dostanę szansę, a robię co mogę aby grać. Jeśli trener uzna, że jestem gotowy do gry od początku, to wchodzę na boisko i daję z siebie wszystko. A jeśli nie, to dalej trenuję i czekam na kolejny mecz - mówi trochę zrezygnowany zawodnik. Do Częstochowy Gajos wróci po bardzo długiej przerwie. - Grałem tu kiedyś towarzyski mecz, jeszcze za czasów występów w Jagiellonii. Teraz w Częstochowie nie bywam za często, bo nie mam na to czasu, ale jeśli jest możliwość zobaczenia Rakowa w telewizji, to go oglądam. Mało drużyn gra tym ustawieniem, które preferuje Raków, a im to wychodzi dobrze. Grają tak już półtora roku czy dwa lata i się zgrali. Czeka nas ciężka przeprawa - twierdzi Gajos, dla którego Raków jest kandydatem do gry w elicie. - Choć klub nie mówi tego oficjalnie, to będzie się starał awansować do Ekstraklasy. Prowadzi w 1. lidze, ma udane dwa lata, choć końcówka ostatniego sezonu może nie była trochę po jego myśli, ale Raków powinien z tego wyciągnąć wnioski i awansować. Z sentymentem patrzę na ten klub, kibicuję mu i zawsze wracam do Częstochowy z podobnym uczuciem - kończy wychowanek Rakowa, a obecnie piłkarz Lecha. Początek meczu Raków - Lech: we wtorek o godz. 17.45. Andrzej Grupa, Poznań