Starcia "Kolejorza" z Legią od wielu lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Odkąd lechici grają na zmodernizowanym stadionie, czyli od jesieni 2010 roku, czterokrotnie frekwencja wyniosła ponad 40 tysięcy, a bilety wyprzedawano z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Tylko raz na trybunach zasiadło poniżej 30 tysięcy kibiców - to spotkanie miało miejsce w maju ubiegłego roku w ostatniej kolejce i zakończyło się wielkim skandalem. W 77. minucie przy stanie 2:0 dla gości z trybuny zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów "Kolejorza" na murawę poleciały race i świece dymne. Sędzia Daniel Stefański przerwał zawody, a piłkarze w pośpiechu opuścili murawę. Musiała interweniować policja, a Komisja Ligi przyznała warszawskiej drużynie walkower 3-0, co dało jej mistrzowski tytuł. Najbliższy pojedynek z Legią nie wywołuje wielkiego zainteresowania, choć może się okazać, że zostanie pobity rekord frekwencji w tym sezonie. Jesienią ubiegłego roku mecz z Miedzią Legnica obejrzało 20 846 widzów, ale ponad połowę publiczności stanowiły zorganizowane grupy młodzieżowe, które na stadion były wpuszczane za darmo. - Na trzy dni przed meczem uprawnionych do wejścia na stadion jest ok. 20 tysięcy osób. Wczoraj otworzyliśmy górne sektory stadionu. Realnie patrząc spodziewamy się, że mecz obejrzy ok. 25 tysięcy kibiców, z czego dwa tysiące przyjedzie z Warszawy - powiedział rzecznik prasowy Lecha Maciej Henszel. Frekwencja na poznańskim stadionie mocno spadła w porównaniu do poprzednich lat, kiedy to średnio mecze Lecha oglądało ponad 20 tysięcy widzów. Obecnie wynosi ona ok. 11,5 tysiąca. Henszel nie ukrywa, że spadek zainteresowania to przede wszystkim pokłosie słabszych wyników podopiecznych Adama Nawałki. - Można jednak też zauważyć jakiś kryzys zaufania do Lotto Ekstraklasy, bowiem ta frekwencja spadła także na innych stadionach. Na pewno wpływ na to mają wyniki polskich drużyn w europejskich pucharach, może też słabsze występy reprezentacji w ubiegłym roku. Ona też "ciągnęła" koniunkturę na piłkę nożną - przyznał. Po burdach, które miały miejsce po ostatnim spotkaniu z Legią w Poznaniu, wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann zamknął stadion na osiem spotkań, potem zmniejszył karę do trzech. Przed kolejnym spotkaniem z warszawskim zespołem doszło do posiedzenia wojewódzkiego zespołu interdyscyplinarnego ds. bezpieczeństwa imprez masowych. Uczestnicy spotkania przedyskutowali stan zabezpieczenia spotkania, które zakwalifikowane jest jako "mecz podwyższone ryzyka". - Omówiliśmy stan przygotowań do meczu, w tym potencjalne zagrożenia. Myślę, że zarówno służby, jak i klub są dobrze przygotowani do spotkania w kontekście bezpieczeństwa na stadionie. Mecz pozwoli nam również ocenić funkcjonowanie programu naprawczego, nad którym w zeszłym roku pracowaliśmy - powiedział Hoffmann. Spotkanie Lecha z Legią rozegrane zostanie w sobotę o godz. 18.00. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy Autor: Marcin Pawlicki