Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, gole O przedłużeniu przez Lecha kontraktu z Jóźwiakiem poinformowała najpierw agencja piłkarza, a później sam klub. Dotychczasowa umowa zawodnika obowiązywała do czerwca 2018 roku. Negocjacje z Lechem nie należały do najłatwiejszych, o czym najlepiej może świadczyć fakt, że na początku listopada "Kolejorz" oficjalnie poinformował, że Jóźwiak po sezonie rozstanie się z klubem. Lech twierdził, że agent napastnika definitywnie odrzucił propozycję drużyny z Poznania. Ostatecznie doszło jednak do porozumienia piłkarza z "Kolejorzem", gdzie 19-latek zdecydował się kontynuować karierę. Agent zawodnika przyznał, że interesowały się nim kluby z zagranicy i Ekstraklasy. - Mogę przyznać, że było zainteresowanie z dwóch drużyn z angielskiej Championship, jednej z drugiej niemieckiej Bundesligi, a także z dwóch zespołów z górnej części Ekstraklasy. Były także pisemne oferty - powiedział agent piłkarza Przemysław Pańtak. - Po ogromnym zamieszaniu sprzed kilku tygodni i zerwaniu rozmów z przedstawicielem piłkarza, Kamil przyszedł do nas sam i zaproponował porozumienie. Doszliśmy do niego szybko, a w rozmowach uczestniczył on sam i jego ojciec - mówił cytowany na oficjalnej stronie Lecha wiceprezes klubu Piotr Rutkowski. Umowa została podpisana z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. - Ta klauzula to ukłon w stronę piłkarza, którego przedstawiciel wcześniej oczekiwał od nas konstrukcji 1+2+1, absolutnie nieakceptowalnej. Od momentu, gdy rozmowy prowadziliśmy bezpośrednio z tatą Kamila i nim samym, wypracowaliśmy model kompromisowy. O szczegółowych warunkach jednak mówić już nie będziemy - podkreślał Rutkowski, jednocześnie dając do zrozumienia, że realacje klubu z agentem piłkarza wciąż nie należą do najlepszych. Kamil Jóźwiak w tym sezonie zagrał w trzech meczach Ekstraklasy. Strzelił jednego gola i zanotował asystę. AK