"Potwierdzam, coś jest na rzeczy. Większość marzeń mi się spełniło, ale wciąż jedno wielkie pragnienie zostało. Byłoby wspaniale, gdybym dostał tę pracę" - powiedział "Super Expressowi" szkoleniowiec Górnika Łęczna. Kubicki spędził w Sunderlandzie trzy lata piłkarskiej kariery. Był filarem obrony "Czarnych Kotów". "Wciąż pozostaje w doskonałych relacjach z klubem, którego władze na bieżąco śledzą, co się u mnie dzieje. Teraz Sunderland czeka spadek z Premiership i szukają nowego szkoleniowca. To dla mnie wielki zaszczyt i przyjemność, że pojawiła się moja kandydatura" - stwierdził Kubicki. "Po tym, jak w prasie pojawiła się ta informacja, sporo dziennikarzy i znajomych z Anglii dzwoniło do mnie z gratulacjami. Ale na razie to tylko spekulacje i wiem, że będzie bardzo ciężko dostać tę pracę" - przyznał trener Górnika Łęczna.