Kontrakt Grzegorza Krychowiaka z aktualnym pracodawcą wygasa wraz z końcem maja. Wciąż nie wiadomo czy pozostanie na Cyprze czy obierze w swojej karierze inny kierunek. Jakiś czas temu pojawiało się wiele plotek odnośnie potencjalnej gry byłego reprezentanta Polski w rodzimej Ekstraklasie. Co więcej w 2022 roku trenował on z Legią Warszawa. To właśnie z tym klubem najczęściej łączono zawodnika. Jak sam zdradził w programie "To jest Sport.pl" jego gra w Polsce jest bardzo mało realna. Jego zdaniem kariera przyniosła mu już wiele wspaniałych chwil i wspomnień, że potencjalny koniec gry nie jest niczym strasznym. - Gdybym musiał jutro zakończyć karierę, to będę spełniony - powiedział. Krychowiak wprost o swojej grze w Ekstaklasie. "Nie mam nic do zyskania" W pewnym czasie głośno zrobiło się o Krychowiaku w kontekście występów w Ekstraklasie. Jak mówił prawdopodobnie ma więcej do stracenia, niż do zyskania. 35-latek wyjawił także nieco szczegółów o plotkach łączących go z Legią Warszawa. Spotkał się on nawet z Dariuszem Mioduskim, lecz nie było to nic konkretnego. - Rozmawialiśmy kilka miesięcy temu, przy okazji meczu Legii w Lidze Konferencji na Cyprze. Spotkałem się z Dariuszem Mioduskim na kawę, ale powiedziałbym, że to była rozmowa o wszystkim, a nie o szczegółach mojej gry dla Legii. Dla mnie konkretne rozmowy są wtedy, gdy na stole leży umowa, a jak jej nie ma, to nic nie ma - dodał. Grzegorz Krychowiak podczas swojej kariery zdołał aż 100 razy wystąpić w barwach reprezentacji Polski. Do tego jest uczestnikiem mistrzostw świata i Europy. W klubowej piłce udało mu się m.in. wywalczyć dwukrotnie trofeum Ligi Europy UEFA.