Wydawało się, że kariera Cetnarskiego zbliża się ku końcowi. Ostatnio błyszczał w Cracovii, ale "Pasy" opuścił po sezonie 2016/2017. Później spędził roku w Sandecji, a następnie miał kilka miesięcy rozbratu z piłką. Odnalazł się w Górniku Łęczna, następnie był Stomil Olsztyn, a ostatnio łotewski FK Tukums, gdzie rozegrał 10 spotkań. Teraz jednak zdecydował się na powrót do Polski i będzie zawodnikiem przebudowywanej Korony Kielce. - O piłkarskich umiejętnościach Mateusza wszyscy doskonale wiedzą. Dla naszej drużyny bezcenne będzie również jego doświadczenie i charakter w szatni - podkreśla trener Bartoszek. 32-letni Cetnarski ma pomóc kielczanom nie tylko w walce na zapleczu Ekstraklasy, ale także we wprowadzaniu młodych zawodników do profesjonalnej piłki.