Kielczanie, którzy w poprzedniej kolejce ulegli Jagiellonii aż 1-4, z pięciu ostatnich wyjazdowych spotkań nie przywieźli nawet jednego punktu. "Po raz kolejny popełniliśmy ten sam błąd. Zamiast cierpliwie budować swoje akcje, szliśmy na hurra do przodu i zostaliśmy za to skarceni" - analizował spotkanie w Białymstoku Rymaniak, a stoper Korony Radek Dejmek zapewnił: "W meczu z Cracovią chcemy posprzątać po tym co zrobiliśmy w Białymstoku". W niedzielę kielczanie będą chcieli się zrehabilitować nie tylko za nieudany mecz w ostatniej kolejce. W rundzie jesiennej Korona przegrała wyjazdową potyczkę z Cracovią aż 0-6. "Pamiętamy o tamtym spotkaniu i chcemy się zrewanżować rywalom. Wyjdziemy na boisko podwójnie zmobilizowani i mam nadzieję, że naszą determinację będzie widać od pierwszej do ostatniej minuty" - zapewnił Rymaniak, który do Korony przyszedł właśnie z krakowskiego klubu. "Bardzo fajnie wspominam czas spędzony w Krakowie, ale w niedzielę nie będzie to miało żadnego znaczenia. Liczy się tu i teraz. W tej chwili jestem zawodnikiem Korony i zrobię wszystko aby trzy punkty zostały w Kielcach" - dodał wojowniczo prawy obrońca Korony. Kielecki zespół na własnym obiekcie to już zupełnie inna drużyna, niż podczas wyjazdowych potyczek. Za kadencji trenera Bartoszka wygrał wszystkie pięć spotkań rozegranych na stadionie przy ulicy Ściegiennego. "Mam nadzieję, że nasza świetna passa dalej będzie trwała. Musimy tylko uniknąć błędów, które popełniliśmy w meczu z Jagiellonią. Pamiętamy też o jesiennej porażce w Krakowie. Chcemy jednak wygrać, co przybliży nas do osiągnięcia celu, który sobie wyznaczyliśmy. A ten się nie zmienił, miejsce w pierwszej ósemce po rundzie zasadniczej" - przypomniał Dejmek. Piłkarze Korony zdają sobie jednak sprawę, że ich najbliższy rywal to bardzo groźny zespół, mający w swoich szeregach kilku świetnych zawodników. Rymaniak chwalił zwłaszcza pomocnika "Pasów" Marcina Budzińskiego. "Jeśli nie idzie zespołowi to on bierze ciężar gry na siebie. Kiedy drużyna go potrzebowała to się 'ujawniał' i strzelał piękne bramki. Na pewno musimy zwrócić na niego uwagę. Musimy jednak skupić się na swojej postawie. Na własnym stadionie to z reguły my dyktujemy warunki gry. Mam nadzieję, że podobnie będzie w niedzielę" - dodał Rymaniak. Po 25 kolejkach ekstraklasy kielecki zespół z 32 punktami zajmuje 10 lokatę w tabeli. "Pasy" mają pięć punktów mniej i są na 12. pozycji. Niedzielne spotkanie Korony z Cracovią rozpocznie się w Kielcach o godz. 15.30.