Zdaniem prokuratury Kolporter Korona kupił wtedy awans do trzeciej ligi, a korupcyjny proceder wprowadził trener Dariusz W. Miesiąc temu, gdy prokuratura zatrzymała pierwsze osoby związane z kupowaniem meczów przez Koronę - kierownika drużyny Pawła W i asystenta trenera Arkadiusza B. - działacze Kolportera Korony rozstali się w trybie natychmiastowym z piłkarzami, którzy grali w tamtym sezonie w trzeciej lidze. Za porozumieniem stron kontrakty rozwiązali kapitan zespołu Hermes - podpisał już wstępną umowę na nowy sezon z Jagiellonią Białystok, a także napastnik Jakub Zabłocki i obrońca Sławomir Rutka. Choć cała trójka prawdopodobnie nie jest nawet w kręgu zainteresowania prokuratury, to ich winą było to, że w sezonie 2003-2004 będąc piłkarzami Korony nie poinformowali władz klubu o składkach na kupowanie sędziów. Właściciel klubu Krzysztof Klicki postanowi wyczyścić klub ze wszystkich osób, które wtedy miały jakikolwiek kontakt z drużyną. Według nieoficjalnych, ale potwierdzonych informacji dymisję ma złożyć ówczesny prezes klubu, a dziś wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej SSA Kolportera Korony Wiesław Tkaczuk. Z końcem maja prace skończy pełnomocnik zarządu ds.. kontaktów z kibicami, a od 2002 roku dyrektor Korony Sławomir Sijer. Rozstania dotyczyć będą również pracowników niższego szczebla i dotkną jeszcze dwóch lub trzech osób, bo tyle z nich pamięta sezon 2003/2004. Lech, Kielce