17 tysięcy kibiców "Kolejorza" nie przyciągnął nawet 1/16 Pucharu UEFA z Udinese Calcio. Dopiero przyjazd mistrzów Polski z Krakowa zapewnił stuprocentową frekwencję. Fani z Poznania i okolic przez cały mecz prowadzili głośny i kulturalny doping, który uskrzydlał piłkarzy Franciszka Smudy. Szkoda, że na rozbudowywanym obiekcie przy Bułgarskiej nie ma jeszcze warunków, by gościć przyjezdnych kibiców. Zwolennicy "Białej Gwiazdy" na pewno postaraliby się, by na stadionie było jeszcze głośniej. Zobacz reportaż z meczu Lech - Wisła: