Piłkarze Warty właśnie kończą czwarty sezon gry w Grodzisku Wielkopolskim i nic nie wskazuje na to, żeby ten stan rzeczy miał się zmienić w najbliższych latach. Władze Poznania nie ukrywają, że w budżecie nie ma środków na budowę nowego stadionu. "Zieloni" od sezonu 2019/20 swoje mecze muszą rozgrywać w oddalonym o nieco ponad 50 kilometrów w Grodzisku Wielkopolskim. Na dawnym obiekcie Groclinu Dyskobolii (w 2008 roku klub został "przeniesiony" do Warszawy, gdzie połączył się z Polonią), musieli występować jeszcze na zapleczu ekstraklasy. Stadion Warty, popularnie nazywany "ogródkiem", nie spełniał wymogów licencyjnych, nawet pierwszoligowych. Władze poznańskiego klubu od kilku lat pracują nad tym, by na terenie, na którym stoi obecny stadion, został wybudowany nowoczesny obiekt, docelowo na sześć tysięcy miejsc. Sam stadion to tylko jeden z elementów całej infrastruktury, która miałaby powstać, ale najważniejszy i najdroższy. Trwają prace nad projektem, miasto wpiera tę inwestycję, ale z drugiej strony nie jest skłonne wyłożyć ok. 150 milionów złotych, bo na tyle szacowany jest minimalny koszt budowy. "W obecnej sytuacji budżetowej nas na pewno nie będzie stać na budowę stadionu piłkarskiego. Nie jesteśmy w stanie dołożyć połowy kosztów tej inwestycji, ani nawet 30 procent. Naszym priorytetem jest sport dzieci i młodzieży, a mamy jeszcze jedną inwestycję, która nie jest do końca spięta finansowo - to modernizacja basenu przy ul. Taborowej. Natomiast w budżecie miasta mamy co roku pół miliarda złotych mniej przez nowe przepisy podatkowe" - powiedział na konferencji prasowej zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski. Jak dodał, miasto współfinansuje dwie inne inwestycje dedykowane Warcie. Jedna z nich dotyczy rozbiórki starego budynku klubowego oraz przebudowę hali do szermierki i tenisa ziemnego. Druga to budowa dwóch boisk treningowych, w tym jednego ze sztuczną nawierzchnią. Te projekty otrzymały dofinansowanie ze środków ministerialnych. Co ze stadionem dla Warty Poznań? Apel radnych PO do rządu Radni Platformy Obywatelskiej, w związku ze zmniejszeniem dochodów miasta, zaapelowali do rządu o wsparcie finansowe dla budowy stadionu. "Zwracamy się z prośbą do rządu o to, żeby zrekompensował Poznaniowi oraz jego mieszkańcom i sfinansował budowę stadionu Warty. To nie będzie zresztą tylko stadion dla Warty, ale to będzie miejsce ekologicznie przyjazne mieszkańcom, jak również miejsce wykorzystywane przez dzieci, seniorów i wszystkich mieszkańców miasta. Liczymy na to, że rząd zrozumie sytuację takiej drużyny jak Warta, która osiągnęła ogromny sukces" - powiedziała radna miasta Małgorzata Dudzic-Biskupska, przewodnicząca Komisji Budżetu, Finansów, Przedsiębiorczości i Nadzoru Właścicielskiego. Gdy poznaniacy awansowali do ekstraklasy w 2020 roku pojawił się pomysł, by warciarze swoje mecze w roli gospodarza rozgrywali na stadionie przy ul. Bułgarskiej, na którym występuje Lech. Warta nie jest tym zainteresowana, bowiem nawet najniższe stawki najmu są dla klubu po prostu nie do przyjęcia. Warta jak dotąd tylko raz zagrała w roli gospodarza na Bułgarskiej, ale to było derbowe spotkanie z Lechem rozegrane we wrześniu ubiegłego roku. Inicjatorem takiego rozwiązania były jednak nie kluby, a miasto, które w umowie z operatorem stadionu ma zagwarantowany bezpłatny najem obiektu na dwie imprezy w ciągu roku. "Jestem gorącym zwolennikiem tego pomysłu i Lech się od tego nie odżegnuje. Tyle że mecz ligowy to są ogromne koszty, ok. 300 tysięcy złotych. A próg opłacalności zaczyna się od ok. 15 tysięcy widzów. I rozumiem Wartę, która nie jest w stanie udźwignąć takich kosztów" - przyznał Solarski. Rzecznik prasowy piłkarskiej Warty Piotr Leśniowski przyznał, że choć do samej budowy stadionu jeszcze daleka droga, ważne, że władze miasta podjęły dyskusję w tym temacie. "Cieszymy się, że sprawa stadionu dla Warty jest tak szeroko komentowana i jak się okazuje, jest ważna dla mieszkańców. My o tym mówimy już od dłuższego czasu. Teraz, gdy jesteśmy już pewni czwartego sezonu w ekstraklasie, pokazaliśmy, że jesteśmy wiarygodnym partnerem, wspólnie z miastem organizujemy też wiele imprez. Warta jest w Poznaniu ceniona i szanowana i ten apel o to, żeby udzielić jej wsparcia przyjmujemy z radością. Mamy do dyspozycji piękne tereny w centrum miasta i warto coś z nimi zrobić. Jestem przekonany, że gra Warty w ekstraklasie sprawiła, że ten temat stał się głośny, na tym sukcesie i piłkarzy zyskuje całe środowisko sportowe" - skomentował. Warta to klub ze 111-letnią tradycją. Obecnie posiada sześć sekcji, piłkarską zarządza osobna spółka akcyjna. W klubowej akademii trenuje ok. 350 dzieci. (PAP) autor: Marcin Pawlickilic/ cegl/