Michal Gasparik ma 43 lata. Od stycznia 2021 roku prowadził Spartaka Trnava w ekstraklasie Słowacji. Trzykrotnie sięgnął z tym zespołem po puchar kraju. Miniony sezon zakończył na trzecim miejscu w tabeli. Latem ubiegłego roku prowadzona przez niego drużyna pojawiła się w Krakowie. W III rundzie kwalifikacyjnej Ligi Konferencji mierzyła się z Wisłą. To był prawdziwy piłkarski horror. Awansował do I ligi i został zwolniony. W tle wielka afera alkoholowa. "To kompletna bzdura" Na Słowacji gospodarze wygrali 3:1, w rewanżu rezultat był dokładnie odwrotny. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. O awansie musiały decydować rzuty karne, a w nich... wykonano aż 23 próby. "Biała Gwiazda" wygrała loteryjne starcie 12:11! Michal Gasparik trenerem Górnika Zabrze. Podpisał dwuletni kontrakt Gasparik wraca teraz do Polski na dłużej, z Górnikiem podpisał dwuletni kontrakt. Przejmuje zespół od Piotra Gierczaka, który dokończył sezon po zwolnieniu z trenerskiej posady Jana Urbana. Efektem była 9. lokata w tabeli. Słowak nie jest postacią na Śląsku anonimową. Jako zawodnik bronił barw zabrzańskiej ekipy w sezonach 2010/11 i 2011/12. Rozegrał wówczas 15 spotkań, zdobył trzy bramki i zaliczył asystę. Występował na pozycji lewego pomocnika. - Już po pierwszym spotkaniu z dyrektorem sportowym Łukaszem Milikiem miałem pozytywne odczucie. Cieszę się, że Klub się zdecydował na współpracę. Czuję, że może ona być naprawdę dobra - oznajmił kurtuazyjnie Gasparik tuż po dopełnieniu formalności. Lista jego najbliższych współpracowników zostanie ogłoszona do końca przyszłego tygodnia.