Nie różnica w dorobku jest jednak największym zaskoczeniem, ale pozycja broniącego tytułu "Kolejorza" w tabeli. Lech jest ostatni, z zaledwie sześcioma punktami, a na zwycięstwo - drugie w sezonie - czeka od 25 lipca, czyli w niedzielę "stukną" trzy miesiące. Legia też spisywała się poniżej oczekiwań, stąd zmiana trenera. Norwega Henninga Berga zastąpił Rosjanin Stanisław Czerczesow i zaczął od zwycięstwa z groźną w tych rozgrywkach Cracovią (3-1). W Lechu mimo poważniejszego kryzysu z roszadą na tym stanowisku zwlekano i Jan Urban, który zmienił Macieja Skorżę, miał mniej czasu na poznanie drużyny. A zaczął od remisu z Ruchem Chorzów 2-2, choć bliżej pełnej puli byli rywale. W drugim ligowym spotkaniu w roli szkoleniowca Lecha czeka Urbana podróż sentymentalna do stolicy. W Legii zadebiutował jako trener w polskiej lidze, pracował w niej zresztą dwukrotnie, a odszedł w grudniu 2013 roku. Wywalczył z warszawską ekipą "półtora" tytułu, gdyż za drugim razem dzieła dokończył jego następca - Berg. W poprzednim sezonie potyczki tych zespołów na krajowym podwórku obfitowały w gole, co najmniej trzy w każdym z czterech meczów. Przełomowe w walce o mistrzostwo okazało się zwycięstwo "Kolejorza" w Warszawie w rundzie finałowej ligi, z kolei Legia triumfowała w finale Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Już w tym sezonie drużyny te walczyły o Superpuchar, a wygrana Lecha 3-1 nie zwiastowała późniejszych kłopotów. Celem numer jeden poznaniaków stała się w tej chwili walka o awans do górnej połowy tabeli przed dodatkową rundą. Legia również patrzy tylko w górę, gdyż jest trzecia w klasyfikacji, tracąc dwa punkty do Pogoni Szczecin i aż osiem do Piasta Gliwice. Lider, który imponuje zwycięstwami (ma już dziewięć, a następne ekipy pod tym względem najwyżej pięć), w sobotę podejmie Koronę Kielce. Także w tym wypadku można mówić o powrocie na stare śmieci szkoleniowca gości, gdyż Marcin Brosz prowadził Piasta w latach 2010-14. Teraz obie drużyny dzieli pięć miejsc w tabeli i 11 pkt. Obie postarają się też podtrzymać swoje świetne serie - gliwiczanie na własnym stadionie odnieśli w tym sezonie komplet sześciu zwycięstw, a kielczanie nie doznali jeszcze porażki także w sześciu występach na obcych boiskach. W poprzednich rozgrywkach trzy razy górą była Korona. Równie skutecznie jak Korona - 12 pkt - w roli gości spisuje się jeszcze Pogoń. Niepokonanych do tej pory piłkarzy trenera Czesława Michniewicza w sobotę czeka kolejny sprawdzian - z czwartą w tabeli Cracovią. Wydarzeniem inaugurującego 13. kolejkę starcia Ruchu Chorzów ze Śląskiem Wrocław może być 500. występ w Ekstraklasie pomocnika "Niebieskich" Łukasza Surmy. Na ten dorobek składają się też lata gry w Wiśle Kraków, Legii Warszawa czy Lechii Gdańsk. Gdyby nie dwuletnia emigracja do Izraela i Austrii, jego dorobek mógłby być znacznie bardziej imponujący, ale i tak trudno przypuszczać, że w najbliższym czasie ktoś wyprzedzi 38-letniego obecnie pomocnika w klasyfikacji wszech czasów. Program 13. kolejki: 23 października, piątek Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław (godz. 18.00; sędzia Szymon Marciniak, Płock) Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (20.30; Mariusz Złotek, Gorzyce) 24 października, sobota Cracovia - Pogoń Szczecin (15.30; Piotr Lasyk, Bytom) Piast Gliwice - Korona Kielce (18.00; Krzysztof Jakubik, Siedlce) KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna (18.00; Jarosław Przybył, Kluczbork) 25 października, niedziela Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Lechia Gdańsk (15.30, w Mielcu; Tomasz Kwiatkowski, Warszawa) Legia Warszawa - Lech Poznań (18.00; Bartosz Frankowski, Toruń) 26 października, poniedziałek Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała (18.00; Daniel Stefański, Bydgoszcz) Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Typuj wyniki spotkań Ekstraklasy