Program 25. kolejki został tak ułożony, że szykuje się jeden z najciekawszych weekendów w całych rozgrywkach. Uwaga kibiców będzie zwrócona przede wszystkim na Poznań, gdzie w niedzielę Lech (40 pkt) podejmie o godz. 18 w ligowym klasyku broniącą tytułu Legię (46). Oba zespoły awansowały do półfinału Pucharu Polski i możliwe, że zmierzą się w wielkim finale na Stadionie Narodowym, ale na razie czeka je ważna konfrontacja w Ekstraklasie. W przypadku ewentualnego zwycięstwa Lech zmniejszy stratę do Legii do trzech punktów, ale w razie przegranej będzie ustępował obrońcom tytułu już o dziewięć. Do zespołu Lecha wraca po pauzie za kartki jeden z liderów "Kolejorza" Łukasz Trałka. Spotkanie ma obejrzeć ponad 40 tysięcy kibiców, w tym dwa tysiące sympatyków Legii. Mimo dość wysokich cen (normalne bilety kosztują od 60 do 90 złotych), już w ciągu pierwszej doby otwartej sprzedaży rozeszło się 10 tysięcy wejściówek. W tym sezonie lechici doznali tylko jednej porażki u siebie, zresztą już dawno temu - 3 sierpnia 2014 z Wisłą 2-3. Ciekawie powinno być także w sobotę w Krakowie. Prowadzona przez Roberta Podolińskiego Cracovia zagra o godz. 18 na stadionie Wisły z pozostającą w tym roku bez zwycięstwa, ale mocną kadrowo "Białą Gwiazdą", w której Kazimierz Moskal zastąpił niedawno Franciszka Smudę. Oba zespoły bardzo potrzebują zwycięstwa. Szósta w tabeli Wisła zamierza przerwać złą serię w tym roku, a trzynasta Cracovia chce zrehabilitować się za bardzo słaby występ w ćwierćfinale Pucharu Polski. Piłkarze "Pasów" sensacyjnie przegrali dwukrotnie 0-2 z grającymi dwie klasy niżej Błękitnymi Stargard Szczeciński. Hit w Poznaniu i derby Krakowa usunęły w cień pozostałe ligowe wydarzenia, ale na innych stadionach też powinno być ciekawie. Wicelider Jagiellonia Białystok (41 pkt) zagra w niedzielę na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dzień wcześniej rewelacyjnie spisujący się ostatnio Zawisza Bydgoszcz zmierzy się w Chorzowie z Ruchem. W przerwie zimowej wydawało się, że nic nie uratuje przed spadkiem zespołu Mariusza Rumaka, który wówczas miał zaledwie 9 pkt. Tymczasem w tym roku zespół z Bydgoszczy w pięciu meczach nie stracił gola, zdobył jedenaście punktów. Najbliższą serię gier rozpocznie w piątek o godz. 18 mecz dwóch zespołów przeżywających kryzys - w Szczecinie Pogoń podejmie PGE GKS Bełchatów. "Portowcy" w tym roku nie odnieśli jeszcze zwycięstwa (przegrali trzy poprzednie mecze), a beniaminek z Bełchatowa przegrał cztery z pięciu spotkań. Z uwagi na zbliżający się mecz reprezentacji Polski z Irlandią w eliminacjach ME 2016 (29 marca w Dublinie) najbliższa kolejka zakończy się już w niedzielę, a nie - jak zwykle bywa - w poniedziałek. Program 25. kolejki Ekstraklasy: piątek, 20 marca Pogoń Szczecin - PGE GKS Bełchatów (godz. 18.00; sędzia Jarosław Przybył, Kluczbork) Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław (20.30; Krzysztof Jakubik, Siedlce) sobota, 21 marca Ruch Chorzów - Zawisza Bydgoszcz (15.30; Paweł Gil, Lublin) Wisła Kraków - Cracovia (18.00; Szymon Marciniak, Płock) Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze (20.30; Daniel Stefański, Bydgoszcz) niedziela, 22 marca Piast Gliwice - Korona Kielce (15.30; Adam Lyczmański, Bydgoszcz) Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok (15.30, Paweł Raczkowski, Warszawa) Lech Poznań - Legia Warszawa (18.00; Tomasz Musiał, Kraków) Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy Typuj wyniki spotkań Ekstraklasy!