Przypomnijmy, że Kasperczak był trenerem Wisły w latach 2002-2005, zdobywając z nią 2-krotnie mistrzostwo Polski i 2-krotnie Puchar Polski. Jako trener Górnika, pierwszy ligowy punkt zdobył kosztem nie kogo innego, jak właśnie Wisły. 5 października zabrzanie zremisowali u siebie z Białą Gwiazdą 1:1, choć długo prowadzili i wydawało się nawet, że zainkasują komplet punktów. Kilka tygodni później "Henri" powrócił po raz pierwszy na Reymonta, kiedy jego Górnik walczył o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Wówczas przez godzinę lepsi byli także biało-niebiesko-czerwoni, ale ostatecznie Wisła wygrała 2:1 i awansowała do kolejnej rundy. Kasperczak pytany o to, czy jego piłkarze poradzą sobie z presją przed piątkowym spotkaniem, nie ma wątpliwości. - Presja zawsze istnieje. To jest bardzo ważny mecz, nie w kontekście powrotu mojej osoby do Krakowa, ale tak wynika z układu tabeli. Wiemy, że pod Wawelem gra się ciężko, ale my musimy zdobywać punkty, bez względu na to z kim gramy. Wniosek po meczu z Polonią Bytom jest jeden: idziemy w dobrym kierunku. Myślę, że to zwycięstwo podbudowało chłopaków, tak samo jak powrót do "18" Damiana Gorawskiego i Grzegorza Bonina. Resztę zweryfikuje boisko - mówi trener Górnika. Tabela ekstraklasy to jedno, a mecze wiosenne to drugie. W tej drugiej klasyfikacji obie drużyny lepsze od swojej konkurencji; Wisła od Lecha i Legii, Górnik od drużyn zagrożonych spadkiem. Wiślacy w siedmiu wiosennych meczach nie zaznali jeszcze goryczy porażki, zdobywając 15 punktów, czyli o punkt więcej od Legii i dwa "oczka" więcej od Jagiellonii, Bełchatowa, Lecha i ŁKS. Górnik zgromadził wiosną 10 punktów, o osiem więcej od Arki i sześć więcej od Ruchu. Do obu tych drużyn w ogólnej klasyfikacji nadal traci odpowiedni trzy i cztery "oczka". - Obecnie mamy bardzo mało drużyn, które grają o nic. Jedna grupa walczy o mistrzostwo, druga - znacznie większa - o utrzymanie. Presja ciąży więc na wszystkich. Wisła radzi sobie z nią dobrze, wiosną zdobyła najwięcej punktów. Górnik też punktuje, nie przegrał z Legią i Lechem, dlatego przy Reymonta powinno być bardzo ciekawie, bo będziemy się mocno bili - zapowiada 62-letni szkoleniowiec. Osiemnastka Górnika na mecz z Wisłą: Bramkarze: Michal Vaclavik, Łukasz Skorupski Obrońcy: Adam Banaś, Grzegorz Bonin, Adam Marciniak, Maris Smirnovs, Michał Pazdan, Mariusz Magiera Pomocnicy i napastnicy: Dawid Jarka, Adam Danch, Paweł Strąk, Dariusz Kołodziej, Mariusz Przybylski, Robert Szczot, Tomasz Zahorski, Przemysław Pitry, Damian Gorawski, Marius Kiżys