"Po to przyszedłem na Łazienkowską, by wywalczyć koronę. Jeśli tego nie zrobię, będę miał ogromny niedosyt" - powiedział Surma w "Życiu Warszawy". Co trzeba zrobić, aby zdetronizować Wisłę Kraków, która ostatnio trzy razy z rzędu zdobywała mistrzostwo Polski? "Przede wszystkim musimy sobie przypomnieć grę w najlepszych meczach rundy jesiennej. W dalszej kolejności trzeba będzie przez miesiąc biegać, biegać i biegać... W lutym powinniśmy już prezentować lepszą formę niż jesienią. A gdy zacznie się liga - wygrywać mecze" - stwierdził Surma. W rundzie wiosennej, która z powodu finałów mistrzostw świata będzie skrócona, piłkarzy czeka istny maraton, mecze co trzy, cztery dni. "To dobrze. Wolimy walczyć z rywalami na boisku niż ze sobą podczas treningów na Łazienkowskiej. Poza tym mamy wtedy jedynie rozruchy. Martwię się jednak czym innym - trzy miesiące bez gry jest dla zawodnika dramatem. A tyle trwa okres przygotowawczy" - powiedział Surma.