Kiereś został trenerem zielono-czarnych w lipcu 2019 roku. Pierwsze dwa lata jego pracy były wręcz nad wyraz owocne. Górnik dwukrotnie z rzędu awansował - najpierw z II do I ligi, a później zwycięsko wyszedł z rywalizacji barażowej o Ekstraklasę. W trwających rozgrywkach Górnik walczy o utrzymanie, ale ciężko o pracy szkoleniowca powiedzieć coś złego. W grudniu został wybrany nawet trenerem roku. - W imieniu całej społeczności Górnika Łęczna pragnę podziękować trenerowi Kieresowi za te blisko 3 lata spędzone w naszym klubie. Trener zostanie z pewnością zapamiętany jako twórca jednego z największych sukcesów zielono-czarnych ostatnich lat - wywalczone dwa z rzędu awanse z pewnością zostaną na długo w naszej pamięci - powiedział Piotr Sadczuk, Prezes Zarządu Górnika Łęczna. Poszukiwany ratownik do gaszenia pożaru Górnik w ostatniej kolejce przegrał na własnym stadionie 0-4 z Pogonią Szczecin. Łęcznianie są obecnie na ostatnim miejscu w tabeli, z czteropunktową stratą do piętnastego Zagłębia Lubin. Nowemu szkoleniowcowi pozostanie więc siedem meczów aby nadrobić dystans i uratować Ekstraklasę. Jak podaje portal weszło, najmocniejszym kandydatem do przejęcia Górnika jest Krzysztof Brede.