"Pasy" przekazały w komunikacie, że Kroczek podpisał nowy kontrakt, wiążąc się z klubem do 2025 roku, z opcją przedłużenia umowy o kolejny rok. "Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia, mimo, że trener miał też oferty z innych klubów. Decyzja ta była poparta analizą i uznaliśmy to za najlepsze rozwiązanie. Życzę mu powodzenia!" - przekazał Dróżdż, prezes MKS Cracovia SSA, cytowany na oficjalnej stronie internetowej. Interia już informowała o tym, że Kroczek zostanie przy Kałuży. Zastąpił on na tym stanowisku Jacka Zielińskiego, który został zwolniony po porażce z najsłabszym zespołem w lidze ŁKS-em. Pod wodzą 35-letniego szkoleniowca Cracovia wystartowała świetnie, bo na wyjeździe pokonała lidera Jagiellonię Białystok, ale droga do utrzymania okazała się kręta i wyboista. Zaraz przyszła porażka u siebie z Puszczą Niepołomice. Sytuacja nieco poprawiła się po remisie z Lechem Poznań i rozbiciem Górnika Zabrze. Zimny prysznic przyszedł jednak we Wrocławiu, gdzie krakowianie ulegli Śląskowi aż 0-4. Kluczem do utrzymania okazał się mecz z aktualnym jeszcze mistrzem Polski. Choć Raków przeważał, to wystarczyły dwie kontry i Cracovia wygrała 2-0. Według naszych ustaleń, aby Kroczek pozostał w "Pasach", to musiał dostać się na kurs UEFA Pro, a także utrzymać zespół w PKO BP Ekstraklasie. Oba zadania wykonał. Istniał jeszcze jeden warunek - pokazać, że zespół zrobił postęp pod wodzą nowego szkoleniowca. Jak widać, okazuje się, że także i on został spełniony. Cracovia. Dawid Kroczek miał być trenerem rezerw, został na stałe pierwszej drużyny Kroczek trafił do Cracovii w lutym tego roku, miał przygotowywać się do objęcia zespołu rezerw, który zostanie reaktywowany od nowego sezonu. Rodowity łodzianin zaczynał w UKS-ie-SMS-ie z tego miasta, potem pracował w Sokole Aleksandrów Łódzki, Resovii, gdzie najpierw był asystentem Radosława Mroczkowskiego, a potem przejął na chwilę zespół po odejściu pierwszego trenera, by następnie przenieść się do Unii Skierniewice. - Musimy przede wszystkim patrzeć na siebie i pracować nad swoja tożsamością, żeby nasz zespół był w stanie funkcjonować na odpowiednim poziomie. To dla nas bardzo istotne. Oczywiście łatwo się o tym mówi, a trudniej wdraża w życie, natomiast ważne jest, aby był w zespole gen zwycięstwa - mówił trener Korczek jeszcze przed meczem z Rakowem. W sobotę Cracovia, która zajmuje 12. miejsce w tabeli, rozegra ostatni mecz tego sezonu z Ruchem w Chorzowie.