Jedynie dwie kolejki pozostały do zakończenia sezonu PKO BP Ekstraklasy. Aktualnie najbliższej mistrzostwa Polski znajduję się Lech Poznań, który z 66 punktami na koncie przewodzi w tabeli. Drugi ze stratą zaledwie "oczka" jest Raków Częstochowa. Zespół Marka Papszuna stracił prowadzenie w miniony weekend, wówczas przegrał z Jagiellonią Białystok 1:2. Mimo ogromnych emocji na boisku spotkanie niesie się szerokim echem z innego powodu. Chodzi o kibiców Rakowa i sytuację z Amifico Pululu. Napastnik "Jagi" strzelił w tym meczu dwa gole. Po jednym z trafień fani drużyny z Częstochowy zaczęli obrażać zawodnika na tle rasistowskim, m.in. naśladowali odgłosy małp. Piłkarz nawet zabrał w tej sprawie. Jak przyznał w rozmowie z Goal.pl doskonale słyszał co działo się na trybunach stadionu. Nie zwracał jednak na to uwagi, co pozwoliło mu odpowiednio skupić się na wykonaniu rzutu karnego. - W tym meczu słyszałem trochę takich krzyków jeszcze zanim wykonałem rzut karny. W tamtym momencie nie zwracałem jednak na nie uwagi. W tym sensie, iż uznałem, że chcą mnie wyprowadzić z równowagi, zdestabilizować, przed uderzeniem. Oczywiście, uważam to za coś bardzo złego. A po strzeleniu gola wykonałem gest celebrujący, żeby im pokazać, że słyszałem te krzyki. Że może im się wydawało, że nie słyszałem, ale słyszałem - powiedział. Komisja ligi z karą dla Rakowa. Nie tylko pieniężna Takie zachowanie kibiców nie przeszły obojętnie rzecznikowi dyscyplinarnemu PZPN Adamowi Gilarskiemu, który wniósł do komisji ligi wniosek o ukaranie Rakowa. Ta zdecydowała się na przyznanie kary. O niej możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie. - W związku ze zdarzeniami podczas meczu Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok, na podstawie art. 67 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, Komisja Ligi nałożyła na klub Raków Częstochowa karę pieniężną w wysokości 80.000 (osiemdziesiąt tysięcy) złotych, karę zakazu wyjazdów zorganizowanej grupy kibiców gości w dwóch pierwszych meczach Ekstraklasy w sezonie 2025/2026 oraz karę zakazu wyjazdu zorganizowanej grupy kibiców gości w najbliższym meczu z Jagiellonią Białystok w rozgrywkach Ekstraklasy - czytamy. Na tym jednak nie koniec, ponieważ działacze nałożyli na klub obowiązek przeprowadzenia akcji przeciwdziałających aktom nienawiści. - Dodatkowo Komisja Ligi Ekstraklasy SA na podstawie art. 56 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN oraz po zapoznaniu się ze stanowiskiem Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN, nałożyła na RKS Raków Częstochowa obowiązek przeprowadzenia co najmniej dwóch akcji edukacyjnych w formie prezentowania banerów promujących postawy tolerancji wśród kibiców klubu RKS Raków Częstochowa oraz przeciwdziałające aktom nienawiści na tle rasowym w trakcie dwóch pierwszych meczów Ekstraklasy jako gospodarz w sezonie 2025/2026 - poinformowano.