Wczoraj piłkarz przeszedł szczegółowe badania, po których postawiona ostateczną diagnozę. Na razie popularny "Jasiu" musi przez kilka dni odpocząć od treningów. Przymusowa przerwa stawia jednak występ gracza w piątek wieczorem w meczu z Arką pod dużym znakiem zapytania. Sztab szkoleniowy i medyczny z pewnością nie będzie chciał ryzykować pogłębienia się kontuzji zdolnego golkipera. Zwłaszcza w kontekście zbliżającego się wielkimi krokami starcia w Krakowie z Wisłą. W chwili obecnej w klubie z Bułgarskiej będą robić z pewnością wszystko, by Bośniak był zdrowy i gotowy na spotkanie, które na finiszu rozgrywek zadecydować może o mistrzostwie Polski. Jest więc wielce prawdopodobne, że w potyczce z zespołem z Trójmiasta bronić będzie Krzysztof Kotorowski, który do bramki "Kolejorza" powróci po prawie roku przerwy! "Kotor" ostatni raz w Ekstraklasie bronił rok temu w maju przeciw Ruchowi Chorzów. Mecz rozegrano na stadionie przy Bułgarskiej, a zakończył się on podziałem punktów (1-1). Od tamtego starcia Kotorowski, bronił jeszcze tylko w dwóch konfrontacjach, meczu Młodej Ekstraklasy, a także w sierpniowych kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Łukasz Klin, Poznań