Zapraszamy na relację na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Arka Gdynia! Relację na żywo można również śledzić na urządzeniach mobilnych Po efektownym zwycięstwie nad Ruchem Chorzów (6-0) wydawało się, że wrocławianie są na dobrej drodze, żeby utrzymać się w Ekstraklasie. Tymczasem porażka z Zagłębiem Lubin (0-2) sprawiła, że we Wrocławiu znów jest nerwowo."Zamknąłem derby już na konferencji pomeczowej. Nie lubię wyolbrzymiać sytuacji, gdy nie jest to konieczne. Zagłębie było lepsze i dlatego wygrało. Miało więcej czasu na regenerację, przeciwnicy byli od nas szybsi i żywsi. Dodatkowo byli bardzo zmotywowani wynikiem ostatnich derbów. Rywale chcieli się zemścić, bo zabraliśmy im pierwszą ósemkę. Nie rozwodzimy się specjalnie nad tym meczem, bo czasem tak jest, że brakuje argumentów czysto piłkarskich" - stwierdził Jan Urban.W piątek Śląsk czeka kolejny arcyważny pojedynek z Arką Gdynia, która jest na przedostatnim miejscu. Oba zespoły mają po tyle samo punktów (20)."Przechodzimy ze skrajności w skrajność. Po Ruchu myśleliśmy, że wszystko wróciło do normy, ale tak jednak nie było. W tych spotkaniach bardzo ważne jest to, jak ktoś wytrzymuje presję. Również Arka ma z tym problem. W tej sytuacji, gdzie jesteśmy, trzeba umieć cierpieć. Po Ruchu nie było za dużo pewności siebie. Za dużo jej było na Cracovii i każdy widział co tam się stało" - podkreślił szkoleniowiec Śląska."To nie będzie łatwe spotkanie. Będą na pewno kluczowe momenty, takie jak stałe fragmenty gry, a nawet może rzut karny. Będąc szczerym, wydaje mi się, że jeśli my strzelimy pierwsi, rozpędzimy się. Jeśli Arka strzeli, to my zdołamy nadrobić. Trzeba jednak zaznaczyć, że nawet jeśli wygramy, to sytuacja nadal nie będzie wyjaśniona. Myślę, że z Cracovią będzie decydujące rozstrzygnięcie" - zaznaczył Jan Urban.W mecz z Arką nie będzie mógł zagrać Sito Riera, który w spotkaniu z Zagłębiem zobaczył czerwoną kartkę. "Wkurzyć się można, karę nałożyć, ale nic więcej. Riera nie wytrzymał i po prostu go poniosło. Liczę, że nie będzie surowej kary. Był to odruch, bo wcześniej w tej samej akcji to on dostał z łokcia. Komplikuje nam to sytuację, bo był to dla nas bardzo ważny zawodnik. Po kolei odpadają nam ważne ogniwa i nie chcę myśleć nawet o karach za kartki, które też nam grożą" - zakończył trener wrocławskiego zespołu.Pojedynek Śląsk - Arka rozpocznie się w piątek o godz. 18.00. Wyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy Ranking Ekstraklasy - kliknij!