Na początku stycznia, w związku z zaległościami finansowymi, Arsenić pożegnał się z Wisłą, rozwiązując kontrakt. Do "Jagi" trafił jako wolny zawodnik. Początkowo pojawiały się spekulacje, że chorwacki obrońca znajdzie zagraniczny klub, ostatecznie zostaje w Polsce. Jak podała dziś Jagiellonia, 24-latek podpisał 3,5-letni kontrakt z klubem. - Miałem wiele różnych ofert zarówno z Ekstraklasy, jak i zagranicy, ale zdecydowałem się pozostać w Polsce. Mam poczucie, że jeszcze nie osiągnąłem tu wszystkiego, co chcę. Jestem rozpoznawalny w lidze, znam ją i wszystkie tutejsze drużyny, dlatego nie chciałem zmieniać kraju - wyjaśnił piłkarz, cytowany na stronie Jagiellonii. Jesienią były wiślak wystąpił w 12 meczach Ekstraklasy. Z "Białą Gwiazdą" związany był od lipca 2017 roku. - Chcę tutaj wygrać wszystko, co się będzie dało. Chcę zdobyć mistrzostwo, Puchar Polski i grać w europejskich pucharach - powiedział Chorwat już jako piłkarz Jagiellonii. - Dlaczego wybrałem Jagiellonię? Rozmawiałem z prezesem i trenerem. Widziałem, że mają oni plan na przyszłość, że na mnie liczą oraz że chcą, abym był ważną częścią ich zespołu. Przez ostatnie półtora roku zdążyłem poznać drużynę Jagiellonii, grałem przeciwko niej kilkakrotnie i to były najtrudniejsze spotkania w sezonie - podkreślił chorwacki zawodnik. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS