Na konferencji prasowej zorganizowanej we wtorek na stadionie miejskim radni PiS zaproponowali, by prezydent Białegostoku ogłosił konkurs na promocję miasta przez sport na poziomie międzynarodowym i zabezpieczenia środków, które pokryją koszty startu Jagiellonii w eliminacjach europejskich pucharów. W ub. roku piłkarze z Białegostoku zostali wicemistrzami Polski. Zagrali w dwóch rundach eliminacji Ligi Europejskiej, z zespołami z Gruzji i Azerbejdżanu, co wiązało się z kosztownymi wyjazdami. Z informacji przekazanych dziennikarzom przez radnych PiS wynika, iż te wyjazdy kosztowały SSA Jagiellonię Białystok ok. 1 mln zł, do tego spółka zaczęła niedawno budowę, na razie w oparciu o własne środki (liczy też na wsparcie resortu sportu), młodzieżowego ośrodka piłkarskiego. W tym sezonie Jagiellonia wicemistrzostwo również ma już pewne, ale zespół wciąż walczy o mistrzostwo Polski; jeśli w niedzielę białostoczanie wygrają u siebie z Wisłą Płock, a Legia Warszawa przegra w Poznaniu z Lechem, zdobędą tytuł. Wtedy zagrają w eliminacjach nie do Ligi Europy, ale do Ligi Mistrzów. Zainteresowanie meczem z Wisłą ze strony kibiców jest bardzo duże, już w poniedziałek zakończyła się sprzedaż biletów. Zdaniem radnych PiS, sukces Jagiellonii jest dużo lepszą promocją dla miasta, niż "bardzo hojne finansowanie mniej popularnych dyscyplin sportowych lub zespołów, które nie mają szans na tytuł mistrza kraju". Ich zdaniem, już na najbliższej sesji w poniedziałek prezydent mógłby zaproponować przesunięcie pieniędzy w budżecie miasta, by konkurs na promocję miasta przez sport na poziomie międzynarodowym można byłoby zorganizować. - W imieniu klubu radnych PiS deklarujemy, że poprzemy taką poprawkę - mówił dziennikarzom radny Paweł Myszkowski. Zaznaczył, że radni nie chcą wskazywać kwoty. - Ale myślę, że co najmniej pół miliona złotych, w formie takiej jakby nagrody za to miejsce na podium, z przeznaczeniem na start w pucharach. Nie mamy lepszej marki eksportowej w sporcie, niż Jagiellonia. Myślę, że nikt nie będzie miał wątpliwości, że warto na Jagiellonię stawiać, warto ją wspierać - dodał Paweł Myszkowski. Radni PiS podkreślali, że również na działania innych klubów sportowych w mieście przeznaczane są pieniądze, ale to Jagiellonia jest "największą firmą sportową" w regionie i "marką rozpoznawalną w całej Polsce". - My w formie tej takiej gratyfikacji, którą chcemy przekazać, chcemy wesprzeć ten klub, promocję, reklamę miasta, jaką Jagiellonia robi - mówił radny Marek Chojnowski. Prezydent miasta Tadeusz Truskolaski przypomniał, że w ub. roku klub dostał 750 tys. zł nagrody za zdobycie wicemistrzostwa Polski. - Ja przygotuję stosowną autopoprawkę do budżetu, w zależności od tego, jakie będzie miejsce. Jeżeli będzie to pierwsze miejsce, będę wnioskował o 1 mln zł - powiedział, poproszony o komentarz do propozycji większościowego klubu radnych PiS. Dodał, że jeśli Jagiellonia powtórzy ubiegłoroczny wynik i zostanie wicemistrzem kraju, to będzie wnioskował o przyznanie podobnej kwoty, jak przed rokiem. - Oczywiście pod warunkiem, że radni wprowadzą to do budżetu; taka stosowna autopoprawka będzie przygotowana w poniedziałek - zapowiedział prezydent Białegostoku. Truskolaski dodał, że radni mogą takie pieniądze, zgłoszone jako autopoprawka na nagrody, przenieść na inną formę pomocy klubowi. - Myślę, że ta kwota 1 mln zł, jeśli chodzi o mistrzostwo, będzie satysfakcjonująca - mówił. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz