Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Jagiellonia - Legia Zapis relacji z meczu dla urządzeń mobilnych To był wymarzony początek dla Jagiellonii! Nie minęła minuta, a Przemysław Frankowski wywalczył rzut rożny, Guilherme dośrodkował, a Ivan Runje wygrał walkę w powietrzu i choć nie trafił piłki tak jak zamierzał, to odbiła się od jego barku i wpadła do siatki. Arkadiusz Malarz był bez szans. Kapitalne otwarcie dodało animuszu miejscowym i w kolejnych minutach odważnie atakowali. W 7. minucie świetną okazję miał Świderski, ale został zablokowany. "Jaga" miała rzut rożny i niewiele zabrakło, a Runje skopiowałby wyczyn z początku meczu, lecz tym razem minimalnie spudłował. Szybko zdobyty gol pozwolił Jagiellonii się cofnąć, kontrolować sytuację i wyprowadzać kontry. Były naprawdę groźne i skutecznie ostudziły zapał legionistów do frontalnego ataku. Warszawianom regularnie przytrafiały się straty piłki w środku i "Jaga" miała okazje, aby powiększyć zaliczkę. W 18. minucie wydawało się, że musi paść gol, ale Martin Pospiszil niecelnie podał i zmarnował okazję. Po chwili gości uratował Malarz broniąc strzał Arvydasa Novikovasa. W 30. minucie bliski zdobycia gola był Świderski, ale spudłował "główkując" po wrzutce Guilherme. Legioniści rozgrywali atak pozycyjny, próbując przedrzeć się w pole karne rywali, ale w pierwszej połowie nie wypracowali stuprocentowej okazji. Najgroźniej pod bramką miejscowych było po strzałach Sebastiana Szymańskiego - w 36. minucie z wolnego (obronił Kelemen, choć piłka nie leciała w bramkę) i w 44. minucie (efektowny strzał, ale metr obok słupka). Przerwa początkowo nie odmieniła obrazu gry. Legia długo nie mogła poważnie zagrozić Jagiellonii i to gospodarze pierwsi wypracowali okazję bramkową. W 62. minucie Burliga dośrodkował z prawego skrzydła, Świderski dostawił nogę, lecz mistrzów Polski uratował słupek. Wejście na murawę Jose Kante i Michała Kucharczyka rozruszało ofensywę Legii i to właśnie oni wypracowali pierwszą stuprocentową okazję, ale Szymański spudłował z 11 metrów. Po chwili groźnie strzelił Nagy, ale obok słupka. W 84. minucie z bliska główkował Kante, jednak za słabo uderzył piłkę i Kelemen ją złapał. Dwie minuty przed końcem Runje i Nagy zderzyli się przed polem karnym Jagiellonii, a sędzia odgwizdał rzut wolny dla Legii. Martins huknął w poprzeczkę, a wprowadzony do gry sześć minut wcześniej Sandro Kulenović z bliska dobił piłkę do siatki! Mirosz Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 1-1 (1-0) Bramki: 1-0 Ivan Runje (1. barkiem) 1-1 Sandro Kulenović (88. głową) Żółta kartka: Jagiellonia - Bartosz Kwiecień, Ivan Runje, Łukasz Burliga. Legia - Dominik Nagy, Mateusz Wieteska. Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów: 16 862. Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya - Bartosz Kwiecień, Taras Romanczuk, Martin Pospiszil (59. Marko Poletanović) - Przemysław Frankowski (90+3. Mateusz Machaj), Karol Świderski (72. Roman Bezjak), Arvydas Novikovas. Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Marko Veszović (82. Sandro Kulenović), Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Adam Hlouszek - Cafu, Andre Martins, Domagoj Antolić (46. Jose Kante) - Sebastian Szymański, Dominik Nagy - Carlitos (69. Michał Kucharczyk). Zobacz wyniki, terminarz i tabelę polskiej Ekstraklasy Ranking Ekstraklasy - sprawdź!