W ostatnim meczu ze Śląskiem Wrocław urazu doznał też Taras Romanczuk, ale o wiele poważniejszy problem ma Runje. Trener Ireneusz Mamrot ma teraz kłopot z ustawieniem defensywy. - Bardzo żałujemy tej straty. Ivan doskonale rozumie się z Gutim, a to na ich pozycjach jest bardzo ważne. Obaj lubią się również prywatnie, a to też przekłada się na naszą dobrą grę w defensywie - powiedział szkoleniowiec, cytowany na stronie Jagiellonii. - Tracimy zawodnika, który nie tylko dużo daje na w defensywie, ale również w ofensywie. Idealnie realizował nasz pomysł na grę - ubolewa Mamrot. Jak podkreślił trener, dopiero po sześciu tygodniach okaże się, kiedy dokładnie Runje wróci do gry. - Dla mnie koniec meczu zawsze jest początkiem następnego, bez względu na rezultat. Czasu nie mamy zbyt wiele, dlatego szybko musieliśmy zastanowić się nad odpowiednim rozwiązaniem na załatanie dziury po Ivanie. Mamy jeszcze kilka treningów do meczu z Piastem. Spróbujemy kilku rozwiązań na tej pozycji. Najbliższe dni dadzą odpowiedź, kto zagra - powiedział trener. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS