Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcyMłodziutki bramkarz Jagiellonii rozegrał znakomite spotkanie, kilkukrotnie popisując się interwencjami w trudnych sytuacjach. Na uwagę zasługują zwłaszcza interwencje przy strzałach Bartosza Nowaka w pierwszej połowie i Alexa Sobczyka tuż po zmianie stron.Górnik miał sporo okazji, strzelił nawet dwa gole, ale oba nie zostały uznane. Najpierw na spalonym znajdował się strzelec Sobczyk, a później to samo powtórzył Piotr Krawczyk.Jagiellonia też potrafiła odpowiedzieć - czy to kontratakiem, czy przejmując na kilka minut inicjatywę. Zazwyczaj w bramce świetnie spisywał się Martin Chudy, ale popełnił jeden błąd, który zadecydował o wyniku spotkania. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Bramkarz Górnika niepotrzebnie opuszczał swoją "piątkę" i został uprzedzony przez Jesusa Imaza w 52. minucie meczu. Hiszpan, gdy minął już golkipera, musiał trafić do pustej bramki, co też skwapliwie uczynił. Ten gol dał wygraną białostoczanom.Po zdobytej bramce Jagiellonia broniła z jeszcze większym zaangażowaniem i Górnikowi z trudem przychodziło stwarzanie sytuacji strzeleckich - o pokonaniu Dziekońskiego już nie wspominająć.To spotkanie zakończyło ligowe rozgrywki w 2020 roku. Zespół z Białegostoku awansował dziś na siódmą pozycję, Górnik "przezimuje" na piątej lokacie. Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 1-0 (0-0) Bramka: 1-0 Imaz (52.). WG