Chorzowianie są rewelacją obecnego sezonu, a zwłaszcza wiosennych meczów. W siedmiu ostatnich spotkaniach zdobyli 15 punktów (cztery zwycięstwa, trzy remisy) i w efekcie awansowali na drugie miejsce w tabeli. Jako jedyni w tym roku nie przegrali. Do prowadzącej Legii podopieczni trenera Waldemara Fornalika tracą tylko punkt, więc spotkanie w Wielką Sobotę na Łazienkowskiej (godz. 13.30) może mieć duże znaczenie w walce o mistrzostwo kraju. Gospodarze przystąpią do meczu osłabieni - z powodu nadmiaru kartek zabraknie Artura Jędrzejczyka, Janusza Gola i Jakuba Rzeźniczaka. Drugie wydarzenie 25. kolejki to zaplanowane na poniedziałek derby Łodzi. Walczący desperacko o utrzymanie ŁKS podejmie słabo spisujący się ostatnio Widzew (trzy porażki z rzędu). Drużyna z al. Unii wygrała w poprzedniej kolejce na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:0, dzięki czemu nie straciła kontaktu z "bezpieczną" strefą w tabeli. Do czternastej Lechii Gdańsk traci trzy punkty. Co innego Widzew. Po dobrym początku rundy wiosennej ekipa trenera Radosława Mroczkowskiego wyraźnie spuściła z tonu. Po porażkach 0:1 z Zagłębiem Lubin, 1:4 z Jagiellonią Białystok i 1:2 z Ruchem nastroje w drużynie nie są najlepsze. Kibice "drużyny z charakterem" narzekają na styl gry swoich ulubieńców. Jedynym pocieszeniem dla Widzewa może być powrót do gry po pauzie za kartki Macieja Mielcarza, Dudu Paraiby i Hachema Abbesa. Kolejka rozpocznie się już w środę od meczu Cracovii z dobrze spisującym się Podbeskidziem Bielsko-Biała. Sytuacja "Pasów" jest bardzo trudna - po serii wiosennych porażek (tylko trzy punkty w siedmiu meczach) zajmują ostatnie miejsce. Do 14. lokaty, gwarantującej utrzymanie, tracą aż siedem punktów. Na dodatek mają w perspektywie trudny terminarz. W czwartek Górnik Zabrze zmierzy się u siebie z Polonią. Warszawski zespół po przyjściu trenera Czesława Michniewicza odżył i w niedzielę pokonał Śląsk Wrocław 3:0. W stołecznym klubie znów głośno mówi się o tytule mistrzowskim. Do lidera "Czarne Koszule" tracą tylko cztery punkty. Trzeci w tabeli Śląsk, który wiosną spisuje się bardzo słabo (pięć punktów w siedmiu meczach), podejmie w sobotę zagrożony degradacją PGE GKS Bełchatów. Spotkanie odbędzie się przy ul. Oporowskiej, a nie na Stadionie Miejskim. Zmiana miejsca spowodowana jest m.in. koniecznością wymiany części murawy na jednej z aren Euro-2012. Emocji nie zabraknie też zapewne w Kielcach, gdzie Korona - mimo porażki w Zabrzu wciąż najlepsza wiosną (16 pkt) - zmierzy się z Lechem Poznań. "Kolejorz" wygrał trzy mecze z rzędu i włączył się do walki o miejsce gwarantujące występy w europejskich pucharach. Program 25. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy: środa, 4 kwietnia Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała (godz. 18.45) czwartek, 5 kwietnia Górnik Zabrze - Polonia Warszawa (18.45) sobota, 7 kwietnia Legia Warszawa - Ruch Chorzów (13.30) Śląsk Wrocław - PGE GKS Bełchatów (15.45) Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (18.00) poniedziałek, 9 kwietnia ŁKS Łódź - Widzew Łódź (13.45) Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin (16.00) Korona Kielce - Lech Poznań (18.30)