Hit transferowy w Ekstraklasie. Gwiazda reprezentacji Polski ma nowy klub

Na początku kwietnia Widzew Łódź oficjalnie zakomunikował, że nowym większościowym właścicielem klubu został Robert Dobrzycki. Współwłaściciel i CEO firmy deweloperskiej Panattoni miał dać spory zastrzyk finansowy dla łódzkiego klubu. Efekty tego widzimy już od kilku tygodni. Widzew wzmocnili nigeryjski pomocnik Samuel Akere, dobrze dysponowany w poprzednim sezonie w barwach GKS-u Katowice Sebastian Bergier, a także utalentowany, sprowadzony z Pogoni Szczecin Antoni Klukowski.

Zdecydowanie największe wrażenie robi natomiast transfer Mariusza Fornalczyka. Jest to jeden z czołowych zawodników młodzieżowej reprezentacji Polski, która wczoraj zainaugurowała start w mistrzostwach Europy. Zespół prowadzony przez Adama Majewskiego przegrał 1:2, lecz 22-latek zebrał dobre recenzje. To właśnie po faulu na nim podyktowano rzut karny, którego na gola zamienił Jakub Kałuziński.

Pochlebnie o nim wypowiadał się również Kamil Grosicki. Przy okazji pożegnania z reprezentacją Polski "Grosik" wskazał Fornalczyka jako swojego potencjalnego następcę.

Fornalczyk z dobrej strony pokazywał się już na boiskach rodzimej ekstraklasy. Po raz pierwszy kibicom objawił się wchodząc do poważnej piłki w barwach Pogoni Szczecin, do której przechodził z trzecioligowej wówczas Polonii Bytom. To właśnie tam zetknął się z Grosickim. Ostatni sezon skrzydłowy spędził w Koronie Kielce. Jego dobre występy okraszone czteroma golami walnie przyczyniły się do utrzymania kieleckiego klubu w elicie.

Imponuje również kwota, jaką Widzew zapłacił Koronie za ten transfer. Jak poinformował portal cksport.pl uaktywnienie klauzuli pozwalającej na sprowadzenie Fornalczyka kosztowało Widzew kwotę 1,5 miliona euro. Z tej kwoty Korona będzie musiała oddać 25% poprzedniemu pracodawcy młodzieżowego reprezentanta Polski Pogoni Szczecin.

W Łodzi nie ukrywają nadziei wiązanych z nadchodzącym sezonem PKO BP Ekstraklasy. Jeszcze przed faktycznym rozpoczęciem okresu przygotowawczego Widzew dokonał czterech transferów. A to wcale nie musi być koniec, bo nie brakuje doniesień medialnych mówiących o dużych kwotach, które Widzew chce przeznaczyć na kolejne wzmocnienia. Pierwszym sprawdzianem w nowym sezonie będzie domowa potyczka z Zagłębiem Lubin. Początek zaplanowano na 19 lipca na godz. 14:45.