- Haaland w Cracovii? - napisał na swoim twiterze klub ze stolicy Małopolski nad zdjęciem Janusza Filipiaka z Erlingiem Haalandem. Ten wpis od razu odbił się szerokim echem wśród kibiców "Pasów". Nikt oczywiście nie wziął go na poważnie, jednak użytkownicy twittera od razu zaczęli reagować zabawnymi komentarzami. - I to świadczy o wielkości Haalanda, Messi czy Ronaldo bali się bycia zweryfikowanymi przez Ekstraklasę - dodał inny z użytkowników. Erling Haaland nigdzie się nie wybiera. W debiutanckim sezonie podbił piłkarski świat Erling Haaland przeniósł się do Manchesteru City dopiero rok temu i oczywiście w następnym sezonie również będzie strzelał bramki dla "The Citizens". W swoim debiutanckiej kampanii Norweg zdobył aż 52 gole w 53 meczach. Dołożył do tego 9 asyst. W ubiegłym sezonie Haaland pobił rekord goli strzelonych w jednej edycji Premier League, który do tej pory należał do Mohameda Salaha. Napastnik "Manchesteru City" w lidze angielskiej trafiał do siatki aż 36 razy. Norweg już w swoim pierwszym sezonie był kluczowym piłkarzem zespołu, który sięgnął po potrójną koronę, czyli wygrał krajowe rozgrywki ligowe, Puchar Anglii i Ligę Mistrzów. Manchester City dołączył więc do elitarnego grona klubów, do których należą: FC Barcelona, Bayern Monachium, Manchester United, Inter Mediolan, PSV Eindhoven, Ajax Amsterdam i Celtic FC. Kontrakt Erlinga Haalanda z Manchesterem City obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. Portal transfermarkt wycenia go na 180 milionów euro - to czyni Norwega najdroższym piłkarzem na całym świecie - pierwsze miejsce dzieli w tym rankingu wyłącznie z Kylianem Mbappe.