Od zakończenia rundy jesiennej dwaj pierwsi szukają sobie innych klubów. Na razie bez powodzenia. W niedzielę wylecieli do angielskiego Plymouth Argyle FC, klubu grającego w lidze Championship. - Będziemy tam do środy. We wtorek mamy wystąpić w grze kontrolnej. Bardzo nam zależy na tym, by dobrze wypaść, bo na grę w Pogoni mamy małe szanse - powiedział Grzelak w "GW". Obaj Polacy mogą trafić do Plymouth jednak dopiero w czerwcu. - Grzelak i Kaźmierczak nie pojechali na testy, tylko na jakieś badania lekarskie. Na razie nie są na sprzedaż. Dlatego w tej chwili nie ma za nich żadnej wyznaczonej ceny, tym bardziej że okno transferowe w Anglii zostało już zamknięte - stwierdził Antoni Ptak.