Cracovia do spotkania z Widzewem przystępowała głodna zwycięstwa. "Pasy" słabo weszły w rundę wiosenną i wciąż oczekiwały na pierwsze zwycięstwo. Mocno podłamany wynikami drużyny był trener Jacek Zieliński, czego upust dał podczas jednej z konferencji prasowych. Nagranie z niecenzuralną wypowiedzią trenera szybko obiegło media. Widzew natomiast w ubiegłej kolejce odniósł wielkie zwycięstwo "za sześć punktów" - wygrał po raz pierwszy od blisko 24 lat z Legią. Cele obu drużyn są zbieżne - utrzymanie w Ekstraklasie. Na boisku nie było jednak żadnych półśrodków. Kibice byli świadkami twardej i ostrej gry niemal od pierwszych minut, a gospodarze szybko wyszli na prowadzenie. W 10. minucie do siatki trafił Eneo Bitri. Widzew odpowiedział na to bramką Mateusza Żyry i siły znów się wyrównały. Aż do 85. minuty przyszło nam czekać na kolejne trafienia. Wówczas prowadzenie gościom dał Bartłomiej Pawłowski, ale Widzew nie mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Remis uratował wprowadzony po przerwie Michał Rakoczy, który wykorzystał dogranie od Andreasa Skovgaarda. Były gwiazdor Bayernu Monachium naprawdę jest "potworem"? Odkryto wiadomość od jego matki Lecą gromy na kibiców Cracovii. Oprawa na mecz z Widzewem wywołała oburzenie 502 minuty wstydu i koniec. W tych derbach nie ma miłości, bogaty znów lepszy Niestety jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra byliśmy świadkami nieprzyjemnych i bulwersujących scen. Kibice Cracovii stworzyli na spotkanie z Widzewem specjalną oprawę, jednak tym razem przekroczyli granicę. Przygotowali baner z napisem: "Jesteśmy jak Prometeusz, bo dajemy ludziom ogień". Oprócz tego zaprezentowano na niej zamaskowanego "kibola" Cracovii trzymającego w ręce odciętą głowę postaci, będącej symbolem "Bogów Trybun" - zorganizowanej grupy kibiców Wisły Kraków. W mediach społecznościowych internauci zgodnie potępiali "wybryk" kibiców Cracovii, podkreślając jego patologiczny charakter, a także fakt, że tego typu "sektorówki" są finansowane z kieszeni fanów, którzy w przyszłości nie będą chcieli przeznaczać swoich środków na promowanie takich treści. Wywalczony punkt pozwolił Cracovii przynajmniej na chwilę oddalić się od strefy spadkowej. "Pasy" po 25 spotkaniach mają na koncie 28 punktów. O cztery oczka więcej zgromadził Widzew Łódź.