Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne z meczu Górnik - Zagłębie W jedenastce z Zabrza zadebiutował Boris Sekulić, który kilka dni temu został pozyskany przez Górnika. To były zawodnik m.in. Slovana Bratysława czy ostatnio CSKA Sofia, który na swoim koncie ma dwa występy w reprezentacji Słowacji. W wyjściowym składzie zastąpił Islandczyka Adama Orn Arnarsona. Od pierwszej minuty zagrał też Dani Suarez, który zastąpił pauzującego za żółte kartki Pawła Bochniewicza. Oba zespoły zaczęły ostrożnie. Pierwszą szansę mieli w piątej minucie "Górnicy", ale po strzale Janisa Mystakidisa bramkarz Zagłębia nie miał kłopotów ze złapaniem piłki. Goście nie zamierzali jednak się bronić i też atakowali. W siódmej minucie, po stracie futbolówki przed swoim polem karnym przez Walerian Gwilię, na bramkę zabrzan strzelał Lukasz Greszszak, ale niecelnie. Kilka minut później ponad bramką gości głową uderzał Suarez. Potem celnie przymierzył Igor Angulo, który przed meczem odebrał koszulkę za sto występów w Górniku, ale ponownie na miejscu był Lukasz Hroszszo. Tymczasem w 12. minucie było 1-0 dla zabrzan! To była koronkowa akcja gospodarzy z udziałem trójki Hiszpanów i golem, pierwszym w Ekstraklasie w wykonaniu Gwili. Suarez zagrał do Angulo, ten do Jimeneza, który dobrze wrzucił w pole karne, gdzie najlepiej znalazł się reprezentant Gruzji, który z kilku metrów skierował piłkę do siatki. Kilka minut później pokazał się Sekulić, który napędzał ataki miejscowych. Dobrze zagrał do Mystakidisa, ale grecki skrzydłowy nie trafił dobrze w piłkę, podobnie jak w chwilę później Jimenez, który strzelał obok. W 25 minucie mogło być 1-1. Suarez sfaulował przed polem karnym rozpędzonego Szymona Pawłowskiego. Do wykonywania wolnego podszedł Patrik Mraz. Uderzył mocno i nad murem, ale piłka odbiła się od poprzeczki. W odpowiedzi ponad bramką strzelał Mystakidis. Z czasem, szybkie w pierwszych minutach tempo gry, siadło. Beniaminek z Sosnowca nie potrafił znaleźć recepty na dobrze zorganizowaną defensywę gospodarzy, z kolei zabrzanie nie atakowali z takim zębem i determinacją, jak wcześniej. W końcowych minutach I połowy pozycyjną przewagę zdobyli sosnowiczanie. Dwa razy lewą stroną "urwał" się Żarko Udoviczić, ale bez efektu. W wykonaniu piłkarzy gości brakowało jednego: celnych strzałów. Udało się w 44. minucie Mateuszowi Możdżeniowi z rzutu wolnego, ale dobrą interwencją popisał się Martin Chudy. W doliczonym czasie pierwszej części nie zdzierżył Valdas Ivanauskas. Litewski szkoleniowiec Zagłębia miał olbrzymie pretensje do Mystakidisa za faul na Mrazie. Drugą połowę gospodarze zaczęli z jedną zmianą Greka Mystakidisa zastąpił Kamil Zapolnik. Tymczasem w 51. minucie był remis! Szymon Pawłowski dobrze zagrał z prawej strony w pole karne. Tam nie najlepiej interweniował Chudy, a Udoviczić z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Potem długo na murawie leżał Suarez. Hiszpański obrońca ucierpiał w starciu z Chudym i Sanogo. Mimo mrozu na boisku zrobiło się ciekawie, bo atakowali i jedni i drudzy. W 58. minucie goście reklamowali rękę obrońcy Górnika po dośrodkowaniu Tomasza Nawotki, ale sędzia Bartosz Frankowski nie dopatrzył się przewinienia. Tymczasem po godzinie dał o sobie znać Angulo. Hiszpański goleador otrzymał podanie od Sekulicia, podbił sobie piłkę i uderzeniem przewrotką zaskoczył Hroszszo! To było jedno z najładniejszych trafień w Ekstraklasie w tym sezonie! Na swoim koncie doświadczony napastnik ma już 14 bramek. "Angulo gol! Angulo gol!" skandowało ponad 13 tys. kibiców na trybunach. Zaraz potem po mocnym i celnym strzale wyróżniającego się w zespole gości Pawłowskiego dobrze interweniował Chudy. Goście rzucili się do odrabiania strat. Obok dwa razy strzelał Sanogo. W 73 minucie zabrzan uratował słupek. Po wolnym uderzonym przez Możdżenia piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i powędrowała wzdłuż linii bramkowej... "Górnicy" ponowni mieli szczęście. W 75 minucie kolejną okazję miał Angulo. W sytuacji sa na sam trafił jednak w Hroszszo. Zaraz potem fatalny błąd popełnił Suarez, wykładając piłkę Sanogo, ten jednak uderzył wprost w bramkarza Górnika. W 80 minucie do siatki trafił Nawotka. Sędzia Frankowski dostał jednak sygnał z VAR i obejrzał całą sytuację na monitorze. W bramkowej akcji Mygas faulował Jimeneza i trafienie nie zostało uznane. Nie pomogły protesty sosnowiczan, za które Pawłowski zobaczył żółtą kartkę. W samej końcówce doszło do szarpaniny, kiedy Sanogo starł się z Kojem. Skończyło się na czerwonej kartce dla napastnika Zagłębia i żółtej dla Szymona Matuszka. Potem jeszcze na trybuny został odesłany Ivanauskas. Ostatecznie Górnik wygrał 2-1. To drugie zwycięstwo zabrzan w tym roku, którzy powoli opuszczają strefę spadkową. Z Zabrza Michał Zichlarz Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 2-1 (1-0) Bramki: 1-0 Walerian Gwilia (12.), 1-1 Żarko Udoviczić (51.), 2-1 Igor Angulo (60.). Górnik: Martin Chudy - Boris Sekulić, Przemysław Wiśniewski, Dani Suarez, Michał Koj - Janis Mystakidis (46. Kamil Zapolnik), Mateusz Matras, Szymon Żurkowski (68. Szymon Matuszek), Walerian Gwilia (83. Łukasz Wolsztyński), Jesus Jimenez - Igor Angulo. Zagłębie: Lukasz Hroszszo - Giorgos Mygas (85. Dawid Ryndak), Piotr Polczak, Martin Toth, Patrik Mraz - Tomasz Nawotka, Mateusz Możdżeń, Lukasz Greszszak (34. Sebastian Milewski), Szymon Pawłowski, Żarko Udoviczić (68. Olaf Nowak) - Vamara Sanogo. Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Dani Suarez, Giannis Mystakidis, Mateus z Matras, Szymon Matuszek - Górnik. Martin Toth, Szymon Pawłowski, Mateusz Możdzeń- Zagłębie. Czerwona kartka: Vamara Sanogo (90.) - Zagłębie. Widzów: 13 884. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Typuj wyniki spotkań Ekstraklasy!