Kliknij, aby przejść do zapisu relacji na żywo z meczu Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych Już w wyjściowych jedenastkach można było doszukać się niespodzianek - po raz pierwszy od początku mecz Ekstraklasy zaczął zawodnik urodzony po 2000 roku. Był nim piłkarz Górnika Wojciech Hajda. W Zagłębiu zaś od pierwszej minuty rozpoczęli zawodnicy sprowadzeni w ostatnich dniach okienka - Maciej Dąbrowski i Mateusz Matras. To właśnie Matras skomplikował sytuację "Miedziowych" już w dziesiątej minucie meczu. Brutalnym wejściem zaatakował Szymona Matuszka, a sędzia Tomasz Kwiatkowski natychmiast wyciągnął z kieszeni czerwoną kartkę. Koszmarny debiut w pierwszym składzie Zagłębia! Minęło kolejne dziesięć minut, a Górnik wyszedł na prowadzenie. Damian Kądzior dośrodkował z rzutu rożnego, a Mateusz Wieteska mocnym uderzeniem głową trafił do bramki. Sędzia sprawdzał jeszcze, czy na spalonym nie był absorbujący bramkarza Dani Suarez, ale ostatecznie gola uznał. "Miedziowi" nie zamierzali się jednak poddać i po pół godzinie gry doprowadzili do wyrównania. Wieteska przegrał pojedynek główkowy na środku boiska, do piłki doszedł Jakub Maresz i ruszył na bramkę Tomasza Loski. Dość niemrawo gonił go Suarez, przez co czeski napastnik szybko znalazł się oko w oko z bramkarzem Górnika, posyłając piłkę do siatki ponad nim. Jeszcze przed przerwą Górnik zdołał jednak wyjść na prowadzenie 2-1. Gol znów padł stałym fragmencie gry. Tym razem z rzutu wolnego dośrodkował Rafał Kurzawa, a Suarez zrehabilitował się za błąd przy golu Maresza i piekielnie silnym uderzeniem głową nie dał szans Hładunowi. Do wyrównania chwilę później doprowadzić mógł ambitnie grający Alan Czerwiński. Po jego strzale i rykoszecie, gdy piłka odbiła się od Michała Koja, futbolówka trafiła w poprzeczkę bramki. Druga połowa miała zdecydowanie mniej emocjonujący przebieg od pierwszej. Gra toczyła się wolniej, a Górnik, co dziwne, zdawał się być w pełni usatysfakcjonowany skromnym prowadzeniem. Długimi chwilami oddawał inicjatywę osłabionym rywalom, ograniczając się do kontrataków. Trener Mariusz Lewandowski starał się wzmocnić formację ofensywną posyłając do boju Filipa Starzyńskiego. "Figo" zaraz po wejściu na boisko oddał groźny strzał sprzed pola karnego, ale nie trafił w światło bramki. Ofensywny pomocnik ukarał Górnika za słabą postawę w drugiej połowie w doliczonym czasie gry. Wtedy to kapitalnie uderzył z rzutu wolnego z ponad 20 metrów i trafił w bramkę doskonale. Tomasz Loska nawet nie zareagował. W ostatnich sekundach wyślizgnęło się Górnikowi zwycięstwo, ale mogą winić za to jedynie siebie. Z kolei "Miedziowi" mają powody do zadowolenia, po tym jak w osłabieniu wywalczyli ważny punkt. Wojciech Górski Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin (2-1) Bramki: 1-0 Wieteska (20.), 1-1 Maresz (29.), 2-1 Suarez (37.) , 2-2 Starzyński (90+2.) Czerwona kartka: Matras (10.) Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Maciej Dąbrowski, Jakub Mares, Jarosław Kubicki, Filip Starzyński. Czerwona kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Mateusz Matras (10-faul). Sędzia: Tomsz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 12 638 Górnik Zabrze: Tomasz Loska - Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Paweł Bochniewicz, Michał Koj - Damian Kądzior (78. Adam Wolniewicz), Szymon Matuszek, Wojciech Hajda (46. Bartłomiej Olszewski), Rafał Kurzawa - Łukasz Wolsztyński (75. Marcin Urynowicz), Igor Angulo. KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Bartosz Kopacz (87. Patryk Tuszyński), Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan - Alan Czerwiński, Adam Matuszczyk, Mateusz Matras, Filip Jagiełło (46. Jarosław Kubicki), Sasa Balic - Bartłomiej Pawłowski (65. Filip Starzyński), Jakub MaresEkstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Ranking Ekstraklasy - sprawdź!