Kliknij, by przejść do relacji na żywo z meczu Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław Relacja na żywo na urządzenia mobilne z meczu Górnik - Śląsk Tydzień temu Górnik i Śląsk zostały poważnie poobijane. Zabrzanie ulegli w Warszawie mistrzowi Polski Legiiaż 0-4, nie mając nic do powiedzenia. Nie lepiej spisali się wrocławianie, którzy skompromitowali się u siebie w starciu z Wisłą Płock przegrywając 0-3, mimo że rywal przez ponad godzinę grał w osłabieniu. W tej sytuacji dzisiaj wieczorem oba zespoły mają o co grać, tym bardziej, że ich sytuacja w ligowej tabeli nie jest komfortowa. Sytuacja kadrowa Trener zabrzan Marcin Brosz ma od kilku tygodni ma kłopoty z lewą obroną, gdzie kontuzjowana jest dwójka graczy: Michał Koj i Adrian Gryszkiewicz. Z konieczności na tej pozycji gra Daniel Liszka. Spisuje się nieźle, ale w Warszawie, jak cała drużyna był bezradny. Przy Łazienkowskiej słabiej wypadł też 18-letni Kacper Michalski na prawej stronie defensywy. Być może na tą pozycję ponownie "wskoczy" Przemysław Wiśniewski. Co sądzą o meczu? W Zabrzu zdają sobie sprawę, jak ważne czeka ich spotkanie. - Jesteśmy podrażnieni. Nasz ostatni mecz nie był taki, jaki byśmy chcieli. Teraz spotykają się dwa zespoły, które będą chciały zapunktować, co widać po sytuacji w tabeli. Dwie kolejki temu Śląsk zagrał bardzo dobry mecz w Legnicy, ale my również zdobyliśmy komplet punktów, bo pokonaliśmy Zagłębie Lubin. Boisko wszystko zweryfikuje. My staramy się przygotować jak najlepiej i powtórzyć rezultat z tego ostatniego meczu na swoim boisku - podkreśla trener Brosz. Z siedmiu gier na swoim stadionie Górnik wygrał w tym sezonie tylko raz, notując przy tym cztery remisy i dwie porażki. Ogólna sytuacja Nie jest wesoła, bo rewelacja poprzedniego sezonu po 14 kolejkach ma na swoim koncie ledwie 12 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Wiele nadziei wiąże się z powrotem do gry Łukasza Wolsztyńskiego, który z powodu kontuzji pauzował pół roku. Być może dziś skutecznie wspomoże Angulo, tak jak było to w dwóch poprzednich sezonach. Na razie gdyby nie 34-letni Hiszpan, to byłoby jeszcze gorzej. Zdobył aż siedem z 13 wszystkich ligowych goli Górnika w tym sezonie. Kontrowersyjny sędzia Ciekawostką meczu w Zabrzu jest postać sędziego. Mecz poprowadzi Paweł Raczkowski. W poprzednim sezonie arbiter z Warszawy dwa razy sędziował Górnikowi. W tych dwóch meczach z Jagiellonią (1-2) i Cracovią (3-3) podyktował przeciwko zabrzanom cztery karne, pokazał 13 żółtych i 3 czerwone kartki, a jego decyzje określano jako skandaliczne. Przez blisko 15 miesięcy nie sędziował "górnikom". Nasz typ: X. Michał Zichlarz