Chudy ma na swoim koncie mistrzostwo Słowacji zdobyte w poprzednim sezonie ze Spartakiem, a także występy w eliminacjach Ligi Mistrzów i w fazie grupowej Ligi Europy. Ma spore doświadczenie, bo występował już w takich klubach, jak FC Nitra, Dukla Praga, FK Teplice czy wymieniony klub z Trnawy. Teraz powalczy o miejsce między słupkami zespołu z Zabrza, gdzie jesienią numerem 1 był młodzieżowy reprezentant Polski Tomasz Loska. Wystąpił on w 19 ligowych spotkaniach, w jednym zagrał 19-letni Daniel Bielica. Doświadczony słowacki bramkarz jest kolejnym zawodnikiem z tego kraju, który trafia do klubu 14-krotnego mistrza Polski. Przed nim w "górniczych" barwach grali tacy zawodnicy, jak bramkarz Boris Peszković, boczny obrońca Patrik Pavlenda, pomocnicy Vladimir Balat, Robert Jeż, Michal Gasparik, skrzydłowy Roman Gergel, napastnik Tomasz Majtan czy jeszcze niedawno Erik Grendel. Najlepiej zapamiętano Jeża i Gergela. Ten pierwszy, dzięki dobrej grze w zabrzańskiej jedenastce, wrócił do reprezentacji swojego kraju. Z kolei Gergel, w grudniu 2015 roku został pierwszym obcokrajowcem w naszej Ekstraklasie, który w jednym meczu strzelił cztery bramki. Było to w derbowym meczu z Piastem Gliwice, które "Górnicy" wygrali 5-2. Teraz szanse na występy przed Martinem Chudym. W Zabrzu mówiło się, że bramkarzem, który trafi do Górnika będzie doświadczony Arkadiusz Malarz z Legii, ale ostatecznie postawiono na bramkarza ze Słowacji. Boris Peszković, w sezonie 2007/08 i jesienią 2011 wystąpił w 25 ekstraklasowych spotkaniach w barwach jedenastki z Zabrza. Jaki będzie bilans 29-letniego Chudego? Wczoraj Słowak poleciał ze swoim nowym klubem na zgrupowanie do cypryjskiego Protaras. Górnik będzie tam trenował przez najbliższy tydzień. Michał Zichlarz