W minionym tygodniu głośno było w Trójmieście o możliwości zakłóceń podczas sobotniego meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Był to ostatni mecz Ekstraklasy w Gdańsku w sezonie 2022/23 i zarazem pożegnanie stolicy Województwa Pomorskiego z najwyższym szczeblem rozgrywek. Po 15 latach nieprzerwanej gry w Ekstraklasie Lechia opuszcza ją z hukiem, stąd kibice postanowili wyrazić swą frustrację, do czego użyli nomen omen petard hukowych. Spotkanie piłkarskie udało się rozegrać do końca, mecz (dwukrotnie przerywany przez pokazy pirotechniczne) zakończył się efektownym golem Macieja Gajosa z ponad 60 metrów w 98. minucie spotkania - ta bramka dała niespodziewaną wygraną Lechii Gdańsk. Ostatni ligowy mecz oglądała rekordowa publika ponad 15 tysięcy widzów, z czego około 1,5 tysiąca stanowili goście z Warszawy. Tygodnik "Zawsze Pomorze" pisze, że mecz ochraniali policjanci i funkcjonariusze prewencji z całego Pomorza, ale także ze Szczecina, Bydgoszczy, Warszawy, Białegostoku i Poznania zabezpieczali sobotni mecz Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Wielu z tych funkcjonariuszy było w cywilu, wmieszanych w tłum kibiców. Mundurowi interweniowali 84. razy, karząc kilkanaście osób ukarali mandatami m.in. za spożywanie alkoholu w miejscu zabronionym, nieobyczajne wybryki, zaśmiecanie czy niestosowanie się do poleceń policjantów. 84 interwencje policji podczas meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa Policjanci będą ustalać sprawców odpalenia podczas meczu środków pirotechnicznych. - Służby porządkowe, które odpowiedzialne były za bezpieczeństwo na stadionie przekażą policji nagrania z monitoringu. Funkcjonariusze przeanalizują je pod kątem identyfikacji tych osób. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych zakazuje wnoszenia i posiadania na stadionie m. in. materiałów pirotechnicznych. Złamanie tego zakazu jest przestępstwem, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec sprawców przestępstwa sąd może orzec zakaz stadionowy - wyjaśnia tygodnikowi "Zawsze Pomorze" rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska. Cztery osoby zostały zatrzymane. - Wśród nich były osoby poszukiwane do odbycia kary pozbawienia wolności oraz osoby podejrzane o posiadanie środków odurzających - dodaje Karina Kamińska. Sezon piłkarski w Gdańsku został spięty swoistą klamrą. Niespokojnie było na ostatnim meczu Lechii, a do o wiele poważniejszych zdarzeń doszło na inauguracji sezonu - jeszcze w lipcu 2022 r. (mecz eliminacji Ligi Konferencji z macedońską Akademią Pandew). Po tym spotkaniu 36 osób usłyszało zarzuty. Maciej Słomiński, INTERIA