Lirim Kastrati w doliczonym czasie gry zdobył jedyną bramkę meczu Spartak - Legia w 1. kolejce Ligi Europy. Pozyskany z Dinama Zagrzeb reprezentant Kosowa, którego nie może się nachwalić trener Czesław Michniewicz, podpisał kontrakt z Legią zaledwie dwa tygodnie temu przed meczem w Moskwie. "Legia to dobry wybór. Lirim Kastrati może pokazać się w pucharach, jak w meczu ze Spartakiem" Lirim Kastrati, po meczu Ligi Europy ze Spartakiem, jest nie tylko bohaterem kibiców Legii. Zrobiło się o nim bardzo głośno również w Kosowie, o czym przekonuje tamtejszy dziennikarz, Arben Berisha. - Wszystkie media w Kosowie natychmiast poinformowały o golu Lirima Kastratiego dla Legii w Moskwie, tym bardziej, że asystował mu Albańczyk Ernest Muçi. Mecze Ligi Europy pokazuje tu prywatna stacja sportowa. Ostatnio oglądałem też skrót meczu Legii w Ekstraklasie w internecie - mówi nam współpracownik mediów UEFA oraz korespondent z igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. - Reakcje na transfer Lirima Kastratiego z Dinama do Legii były w Kosowie bardzo pozytywne. Uważamy to za dobry krok w rozwoju jego kariery, który pomoże mu się rozwinąć, a w przyszłości przejść do lepszej ligi i lepszego zespołu. Kastrati musi zdobyć międzynarodowe doświadczenie, a gra z Legią w Lidze Europy mu to zapewnia. Dobrym pokazaniem się w pucharach, jak w meczu Spartak - Legia, może zapracować na kolejny transfer - uważa Arben Berisha. - Lirim Kastrati to ważny gracz dla reprezentacji Kosowa, już dziś jest w gronie 7-10 najlepszych piłkarzy w kraju. A będzie tylko lepszy. Już teraz jest bardzo szybki i ma dobry drybling. Co bardzo ważne, to pracuś, to jeden z najbardziej pracowitych piłkarzy reprezentacji Kosowa. Wiążemy z nim duże nadzieje - dodaje dziennikarz Arben Berisha. Spartak - Legia. Kastrati z golem w doliczonym czasie - wideo Legia Warszawa swój kolejny mecz w Lidze Europy zagra w czwartek 30 września o godz. 18.45 z Leicester City. Zobacz terminarz Legii w Lidze Europy.Bartosz Nosal