- Zespół z Łazienkowskiej ma w tej chwili znakomitą passę, jest na fali, a takiej drużynie wszystko wychodzi. Jeśli nie dojdzie do jakiejś katastrofy kadrowej, plagi kontuzji, to rzeczywiście może być tak, że Legia zapewni sobie tytuł wcześniej. Jest to jednak piłka, nagle kilka osób wypada z gry i już jest problem - dodał szkoleniowiec, który trwający obecnie sezon zaczynał na ławce drużyny z ulicy Reymonta.