Patrząc na same wyniki Legii w eliminacjach pucharów można odnieść wrażenie, że mistrz Polski z przytupem rozpoczął sezon. Choć na wyjeździe półamatorskie Cork pokonał zaledwie 1-0 po wspaniałej bramce Michała Kucharczyka, to w rewanżu bez problemu zaaplikował rywalowi trzy bramki, bez straty żadnej. - Nasze szanse z Legią oceniam na 5 procent - mówił po losowaniu pomocnik Spartka Jan Vlasko, znany z gry w Zagłębiu Lubin. Vlasko mówiąc te słowa nie oglądał chyba jednak pierwszych spotkań Legii na krajowym podwórku. Tutaj mistrz Polski w dwóch meczach stracił aż sześć bramek, przegrywając oba mecze. Najpierw "Wojskowych" w meczu o Superpuchar 3-2 pokonała Arka Gdynia. Dla Legii był to już piąty kolejny przegrany Superpuchar, co jest swego rodzaju rekordem. Gdynianie wykorzystali fakt, że trener Dean Klafurić uparł się na ustawienie 3-5-2, w którym legioniści popełniają banalne błędy w obronie. W ten sposób niepilnowany Luka Zarandia, a potem Michał Janota wykorzystali braki defensywne "wahadeł". Jak grać z Legią jeszcze lepiej pokazało Zagłębie, wygrywając 3-1 w pierwszej kolejce ligowej. W meczu z "Miedziowymi" legioniści także wyglądali, jakby nie do końca wiedzieli, gdzie mają biegać, zwłaszcza, gdy to rywal konstruował atak. Czy w meczu ze Spartakiem Klafurić wciąż będzie forował ustawienie z trójką środkowych obrońców? Nie dość, że nie wygląda ono zbyt dobrze, to jeszcze zaczyna brakować ku niemu wykonawców. Michał Pazdan i Artur Jędrzejczyk dopiero niedawno wrócili do treningów, Mateusz Wieteska jest kontuzjowany, a meczu z Zagłębiem nie dokończyli inni środkowi obrońcy William Remy i Inaki Astiz. Ich występ przeciwko Spartakowi także stanął pod znakiem zapytania. Na domiar złego wciąż kontuzjowany jest Jarosław Niezgoda, a Carlitos nie wkomponował się jeszcze w drużynę. Na korzyść Legii może działać za to fakt, że Spartak także sezon ligowy rozpoczął od porażki. Drużyna prowadzona przez Radoslava Latala przegrała 0-1 z FK Senica. Wcześniej drużyna ze Słowacji wyeliminowała bośniacki Zrinjski Mostar (1-0, 1-1) w 1. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W drużynie Latala, w przeszłości trenera Piasta Gliwice, aż roi się od zawodników z przeszłością w Ekstraklasie. Są to m.in. Boris Godal (w przeszłości Zagłębie Lubin), Erik Grendel (Górnik Zabrze), Dobrivoj Rusov (Piast Gliwice), Anton Sloboda (Podbeskidzie Bielsko-Biała), czy wspomniany wcześniej Jan Vlasko (Zagłebie L.). Pierwszy mecz 2. rundy eliminacji odbędzie się 24 lipca o godzinie 21 w Warszawie, rewanż zaś we wtorek 31 lipca o godzinie 20.30 w Trnawie. Zwycięzca w 3. rundzie zmierzy się z wygranym meczu Crvena Zvezda Belgrad - Suduva Mariampol. Od nowego sezonu 2018/2019 Liga Mistrzów UEFA i Liga Europy UEFA w nowych kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2 w jakości Super HD. WG Kwalifikacje Ligi Mistrzów - sprawdź szczegóły