W Warszawie bramki dla słowackiej drużyny zdobyli piłkarze znani z występów w polskiej ekstraklasie - Erik Grendel (w przeszłości Górnik Zabrze) i Jan Vlasko (Zagłębie Lubin). Obaj, podobnie jak Boris Godal (Zagłębie Lubin) oraz Anton Sloboda (Podbeskidzie Bielsko-Biała), nie zrobili furory w tamtych klubach, ale teraz są bliscy wyeliminowania Legii, mającej znacznie większy budżet od Spartaka. W ekipie mistrza Polski mocno jednak wierzą w odrobienie strat na boisku w Trnawie. Pocieszeniem dla legionistów jest sobotnie ligowe spotkanie z Koroną. Wygrali w Kielcach 2-1, choć do przerwy przegrywali 0-1. - Ten przykład jest dla nas bardzo istotny, potrafiliśmy odrobić straty w drugiej części i odwrócić losy rywalizacji. Liczymy na powtórkę we wtorek - powiedział trener Legii Dean Klafurić. Jego fiński podopieczny Kasper Hamalainen stwierdził, że jeżeli Legia zagra tak jak potrafi, powinna zdobyć wystarczającą liczbę bramek. Początek meczu w Trnawie o godz. 20.30. Jeśli ekipie Klafurica uda się awansować, w trzeciej rundzie eliminacji zmierzy się prawdopodobnie z Crveną Zvezdą Belgrad, która w pierwszym meczu pokonała litewski zespół Suduva Mariampol 3-0. Gdyby jednak mistrz Polski odpadł z rozgrywek LM, wówczas trafi do trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. Tam będzie rywalizować z luksemburskim F91 Dudelange albo z Dritą z Kosowa (2-1 w pierwszym meczu). Wyniki eliminacji Ligi Mistrzów